Boniek przeciwny pomysłowi Brzęczka. "Nie mogę się na to zgodzić"

Za takim rozwiązaniem optuje Jerzy Brzęczek, który chciałby sprawdzić, na kim może polegać. - Selekcjoner miałby chęć zrobić coś takiego, ale według mnie ciężko będzie zorganizować zgrupowanie dla piłkarzy, którzy potem w ogóle nie decydują o sile tej reprezentacji - przyznał Boniek.

Według Bońka, głównym problemem jest logistyka. - Na teraz sytuacja jest bardziej na nie. To wynika też z logistycznych problemów. Przede wszystkim - czy jedziemy oficjalnie jako pierwsza reprezentacja? Bo ja nie mogę się zgodzić na to, żeby w pierwszej reprezentacji zagrali piłkarze, którzy później w niej już nie wystąpią - dodał.

Prezes PZPN ma też wątpliwości co do medialności wydarzenia. - Skoro to nie będzie pierwsza kadra, to nie ma już żadnej wartości marketingowej. Bo telewizja nie kupi takich meczów - zakończył.