Boniek zwrócił się do władz Ekstraklasy. Oczekuje zmiany terminarza
Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie harmonogramu Ekstraklasy. Były prezes PZPN ma nadzieję, że zostanie on zmieniony, aby rywalizacja o mistrzostwo była równiejsza.
Ekstraklasa stosuje rozwiązanie, które znane jest z większości europejskich lig. W Polsce tylko w ostatniej kolejce sezonu wszystkie mecze rozgrywane są jednocześnie. Według Zbigniewa Bońka powinno się to zmienić, jeśli okoliczności będą sprzyjające.
Były prezes PZPN zwrócił uwagę na bieżące rozgrywki. O tytuł walczą Lech Poznań i Raków Częstochowa. "Medaliki" swoje najbliższe spotkanie rozegrają 17 maja, natomiast "Kolejorz" 18 maja.
- Przedostatnie i ostatnie mecze Lecha i Rakowa powinny być rozgrywane w takim samym czasie. Byłoby lepiej, czyściej i normalniej. Przy takiej sytuacji, gdy okazało się, że między Lechem a Rakowem jest tak ciasno, powinno się rozpatrzyć taką opcję - stwierdził.
- Raków jest pod ścianą. Jeżeli straci punkty w Kielcach, to Lech będzie miał zupełnie inne podejście do rywalizacji w Katowicach. Będzie mógł się zamknąć na własnej połowie, liczyć na kontry i grać na remis. Dlatego powinno nastąpić szybkie działanie Ekstraklasy SA, w porozumieniu z Canal+, w efekcie którego dwa ostatnie mecze Lecha i Rakowa rozegrano by o tej samej porze. Multiliga dla tych dwóch meczów jeszcze bardziej zwiększyłaby atrakcyjność - dodał w rozmowie z Polsatem Sport.
Najbliższe mecze obu drużyn mogą mieć decydujące znaczenie. Jeśli Raków przegra z Koroną, a Lech wygra z GKS-em, to "Kolejorz" na pewno zdobędzie mistrzostwo Polski.