Borek podsumował aferę o pensję Grosickiego. "Nie trafia to do mnie"

Kilka dni temu szef Pogoni Szczecin, Alex Haditaghi, ujawnił, ile chce zarabiać Kamil Grosicki na mocy nowego kontraktu. Aferę dotyczącą wielkiej pensji piłkarza dosadnie podsumował Mateusz Borek.
Już 30 czerwca 2026 roku wygaśnie kontrakt Kamila Grosickiego z Pogonią Szczecin. Na tę chwilę nie wiadomo, czy zostanie przedłużony. Obie strony nie doszły do porozumienia w sprawie jego warunków.
Z informacji ujawnionej przez Alexa Haditaghiego, czyli szefa klubu PKO BP Ekstraklasy, wynika, że 37-latek chciałby zarabiać aż 250 tys. zł w skali miesiąca. Co więcej, marzą mu się dwa miliony zł premii za podpis.
Żądania kapitana "Portowców" zostały odrzucone przez działaczy tego klubu. W Kanale Sportowym do zamieszania odniósł się Mateusz Borek. Jak przyznał, nie zgadza się ze słowami działacza Pogoni.
- Jego argumentacja jakoś do mnie trafia, ale w tej lidze są zawodnicy drożsi od "Grosika", którzy grają dużo gorzej w piłce. I jakoś o nich się nie dyskutuje, a prezesi nie pokazują publicznie ich zarobków. Poza tym, jak to górnolotnie nie zabrzmi, to Kamil jest dziedzictwem tego klubu i upłynie bardzo dużo czasu, zanim w Pogoni zagra kolejny zawodnik, który ma sto meczów w reprezentacji Polski - powiedział Borek.
Znany komentator dodał ponadto, że jeśli Grosicki nie podpisze nowej umowy z Pogonią, może trafić do innego klubu PKO BP Ekstraklasy. Redaktor naczelny Meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk, informował m.in. o zainteresowaniu Widzewa Łódź. Polski klub widzi piłkarza w składzie.
- To nie jest tak, że Grosicki wymyślił sobie kosmiczną pensję. Oczywiście trzeba pamiętać, że Pogoń nie jest w stanie dziś już sprzedać Grosickiego. I już na nim nie zarobi. Teraz zostaje kwestia: czy chcą się porozumieć, czy podejmą negocjacje, czy Kamil zrobi krok do tyłu, czy Alex ruszy dwa do przodu, czy się spotkają, czy się miną. Kto wie, być może zobaczymy Kamila w innym klubie Ekstraklasy - podsumował Borek.
W bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy reprezentant Polski jest liderem Pogoni. Do tej pory zdobył sześć bramek oraz zanotował cztery asysty.