Borek wskazał pierwszego bramkarza kadry. "Zapracował na to"
Obsada bramki w reprezentacji Polski budzi spore emocje. Mateusz Borek wskazał, kto powinien być pierwszym bramkarzem kadry.
Po EURO 2024 miejsce Wojciecha Szczęsnego w podstawowym składzie zajął Łukasz Skorupski, który bronił w większości najważniejszy meczów. Na listopadowe zgrupowanie nie mógł przyjechać z powodu kontuzji. Jej leczenie ma zająć jeszcze kilka tygodni.
Ten czas mogą wykorzystać inni zawodnicy aspirujący do miejsca w składzie biało-czerwonych. Borek uważa, że po wyleczeniu urazu bramkarz Bolonii powinien wrócić do wyjściowego składu kadry.
- Myślę, że Skorupski zapracował sobie na to, żeby być pierwszym bramkarzem. Konsekwentnie przez lata czekał na swoją szansę. Kiedy ją dostawał, to nigdy nie zawodził. Trudno byłoby mi "Skorupa" odsunąć od bramki po wielu dobrych meczach i takim okresie cierpliwości – powiedział Borek w Kanale Sportowym.
- Kamil Grabara zagrał solidnie z Holandią, a w poniedziałek może być w ogóle bezrobotny. Chyba że Malta zagra spektakularnie, a bramkarz uratuje nas kilka razy. Wtedy pojawi się więcej znaków zapytania. Wydaje mi się, że Jan Urban zostawia decyzję odnośnie obsady bramki trenerom Józefowi Młynarczykowi i Andrzejowi Dawidziukowi - dodał komentator.
Grabara w meczu z Maltą może być bezrobotny nie z powodu klasy rywala, a decyzji Jana Urbana. Według naszych informacji w bramce tym razem zagra Bartłomiej Drągowski. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Spotkanie Malta - Polska rozpocznie się w poniedziałek o 20:45. Biało-czerwoni zagwarantowali sobie już miejsce w barażach o awans na mundial.