Borek wychwala polski klub. "Projekt, który mi imponuje"

Wiele ciepłych słów w kierunku Jagiellonii Białystok skierował na kanale Ekstraklasa TV dziennikarz Kanału Sportowego, Mateusz Borek.
Jagiellonia Białystok sezon ligowy zaczęła co prawda od falstartu i bolesnej porażki z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (0:4), ale potem szybko wróciła na odpowiednie tory. Dziś “Duma Podlasia” jest w czołówce PKO BP Ekstraklasy i czeka na inaugurację fazy ligowej Ligi Konferencji.
Adrian Siemieniec świetnie poukładał zespół, choć miał tego lata bardzo trudne zadanie. W Białymstoku doszło do sporej rewolucji kadrowej. Wielu cennych piłkarzy odeszło, ale też przeprowadzono liczne transfery do klubu.
Mimo to Jagiellonia zajmuje dziś czwarte miejsce w ligowej tabeli, tracąc do liderującego Górnika tylko dwa punkty. Co istotne, “Duma Podlasia” zagrała dwa mecze mniej niż klub z Zabrza, a także jeden mniej niż druga Cracovia oraz trzecia Wisła Płock.
Pod sporym wrażeniem klubu ze stolicy Podlasia jest Mateusz Borek.
- To jest projekt, który mi imponuje. Ja się trochę o wyniki Jagiellonii obawiałem, widząc, jak mocna jest przebudowa. To oczywiście było związane z pewną inżynierią kontraktową. Wiedzieliśmy, że ma niektórych zawodników tylko wypożyczonych na określonych warunkach, że to są piłkarze za drodzy w normalnych warunkach dla Jagiellonii. Został wykorzystany moment - stwierdził na kanale Ekstraklasa TV popularny dziennikarz.
Borek mocno docenia pracę trenera i dyrektora sportowego Jagiellonii.
- To, co zrobili Łukasz Masłowski z Adrianem Siemieńcem. Jak oni szybko ten pożar ugasili. Jak ta drużyna szybko weszła na dobre tory. Ja myślałem, że to potrwa dłużej. A tutaj goście dalej czołówka Ekstraklasy, ponownie faza ligowa Ligi Konferencji. To musi budzić respekt - dodał.
Już dziś Jagiellonia rozegra zaległy mecz z Legią Warszawa. Jeśli wygra, zostanie liderem PKO BP Ekstraklasy.