Borussia Dortmund. Haaland wybrał dwóch piłkarskich idoli. "To lubię w nich najbardziej"

W czasie dwumeczu w 1/8 finału Ligi Mistrzów między Borussią Dortmund i Paris Saint-Germain iskrzyło między Erlingiem Brautem Haalandem oraz zawodnikami mistrzów Francji. Paryżanie w rewanżu kpili z cieszynki Norwega, którą zaprezentował po golu zdobytym w Dortmundzie. Teraz napastnik odniósł się do tej sytuacji w rozmowie z "ESPN". Wybrał też dwóch piłkarskich idoli
W pierwszym spotkaniu z Paris Saint-Germain Erling Braut Haaland zdobył dwa gole dla Borussii Dortmund i zapewnił wicemistrzom Niemiec bardzo cenne zwycięstwo. W rewanżu PSG odrobiło jednak straty z nawiązką i awansowało do ćwierćfinału. Piłkarze mistrzów Francji nie szczędzili Haalandowi uszczypliwości, wielokrotnie parodiując jego cieszynkę. Norweg odniósł się do tego w wywiadzie z "ESPN".
- Myślę, że bardzo mi pomogli w popularyzowaniu medytacji na całym świecie. Dzięki temu pokazali światu, że medytacja jest bardzo ważną rzeczą. Jestem im za to wdzięczny - powiedział Haaland.
Norweg nie ukrywa, że jego idolami z dzieciństwa byli Cristiano Ronaldo oraz Zlatan Ibrahimović. Snajper Borussii przyznał, co sprawiło, że to właśnie Portugalczyk i Szwed są jego wzorami do naśladowania.
- To można było po prostu wyczytać z twarzy Cristiano Ronaldo. Mówiła: "dziś jestem mężczyzną" i "dziś zdobędę gole". I to właśnie robił. To lubię w nich najbardziej, są oddani i głodni sukcesu oraz tego, aby w odpowiedniej chwili być mężczyznami - zakończył.