Rodrygo Goes wraca do łask Zinedine'a Zidane'a. Od ponad miesiąca nie zagrał ani minuty w lidze
Jak informuje "Marca", Rodrygo Goes po ponad miesięcznej przerwie znów może dostać szansę gry w lidze hiszpańskiej. Brazylijczyk nie cieszył się ostatnio zaufaniem Zinedine'a Zidane'a, a dodatkowo otrzymał bezmyślną czerwoną kartkę w meczu rezerw.
Rodrygo, który w pierwszej fazie bieżącego sezonu zanotował kilka fenomenalnych spotkań, z początkiem lutego wypadł z drużynowej karuzeli i przez pięć spotkań ligowych nie dostał od Zidane'a ani minuty na boisku. Zagrał tylko w końcówce pucharowego spotkania z Realem Sociedad.
Aby nastolatek utrzymał rytm meczowy, klub nakazał mu grę w zespole rezerw, gdzie piłkarz "zaimponował" wyjątkową głupotą. Po zdobyciu bramki w końcówce spotkania, ostentacyjnie cieszył się z trafienia i został za to ukarany drugą żółtą kartką. "Zizou", który planował przywrócić Rodrygo do składu na El Clasico, nie mógł tego zrobić, bo zawieszenie zainkasowane w rezerwach obowiązuje także w pierwszej drużynie.
Postawa młodego zawodnika spotkała się z krytyką, ale okres banicji - i od federacji, i od szkoleniowca - już minął. "Marca" podaje, że Rodrygo nie ma w kadrze na najbliższy mecz rezerw, więc wszystko wskazuje na jego obecność wśród największych gwiazd Realu na niedzielny pojedynek z Betisem. Dziś Zinedine Zidane ogłosi powołania na wyjazdową potyczkę w Sewilli.
Rodrygo zagrał dotychczas w dwunastu spotkaniach La Liga, w których dwukrotnie pokonywał bramkarzy rywali.