Brosz: Atmosfera nas napędzała. Czuliśmy wsparcie nawet, gdy nam nie szło

Brosz: Atmosfera nas napędzała. Czuliśmy wsparcie nawet, gdy nam nie szło
asinfo
Trener Górnika Zabrze Marcin Brosz nie ukrywał ulgi po zwycięstwie z Jagiellonią Białystok 3:1 (1:1) w drugim piątkowym meczu 17. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
Dzięki dziewiątej wygranej w sezonie czternastokrotni mistrzowie Polski awansowali na pozycję lidera tabeli.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie było to dla nas łatwe spotkanie. Szczególnie jego początek. Zespół z Białegostoku był bardzo dobrze przygotowany do tego meczu i nie chodzi tylko o bramkę, ale o zachowanie - podkreślił Brosz dla oficjalnego serwisu Górnika Zabrze.
- Goście pozamykali nam wszystkie strefy, gdzie chcieliśmy grać w ofensywie. Co warte podkreślenia cały czas czuliśmy wsparcie trybun, nawet kiedy nam nie szło. Atmosfera była radosna i nas napędzała. Radość z wyniku, z tego entuzjazmu jest tym większa, że graliśmy przecież z wicemistrzem Polski - kontynuował opiekun beniaminka.
- Tacy piłkarze jak Novikovas, Cernych to przecież reprezentanci swoich krajów. Nie było nam łatwo z nimi rywalizować. Wiedzieliśmy jednak, że kluczem jest granie swojej piłki. Większe tempo daje więcej przestrzeni i dystansu, a wiadomo, że my się bardzo dobrze czujemy między wolnymi strefami - podsumował trener czternastokrotnych mistrzów Polski.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również