Brzęczek wprost o powrocie do pierwszej reprezentacji. "Byłbym obłudny"

Jerzy Brzęczek przyznał, że w przyszłości chciałby znów spróbować sił jako selekcjoner pierwszej reprezentacji Polski. Aktualny opiekun młodzieżówki potwierdził, że już prowadził rozmowy w tej sprawie.
W sierpniu bieżącego roku Jerzy Brzęczek znów został zatrudniony przez PZPN. Szkoleniowiec wrócił do związku w charakterze selekcjonera reprezentacji U21. Jego dotychczasowa kadencja okazała się pasmem sukcesów.
Za młodzieżówką sześć meczów i sześć wygranych. Tym samym biało-czerwoni prowadzą w swojej grupie eliminacyjnej do kolejnych mistrzostw Europy. Brzęczek zaś odbudował swoją pozycję i sprawił, że krytycy zamilkli.
Teraz zaś były kadrowicz przyznał, że w przyszłości zamierza znów podjąć rękawicę w pierwszej reprezentacji. Taki scenariusz mógł zostać zrealizowany w... sierpniu. Ostatecznie jednak wybór Cezarego Kuleszy padł na Jana Urbana, a Brzęczek dostał U21.
- Przed tym, jak zostałem trenerem kadry U21, byłem na rozmowach z prezesem Kuleszą o objęciu pierwszej reprezentacji. Na dzisiaj to zbyt odległa przyszłość, ale nie będę obłudny, że w przyszłości nie będzie mnie to interesować - powiedział dawny trener Wisły Kraków w rozmowie z TVP Sport.
Kontrakt Urbana obowiązuje do końca eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 i ulegnie automatycznemu przedłużeniu, jeśli zespół awansuje. Jeśli awansu nie będzie, decyzja o prolongacie zostanie podjęta przez związek.
Na ten moment Urban punktuje ze średnią 2,33 w sześciu meczach. Brzęczek miał 1,71 w 24 spotkaniach.