Buffon broni prawa piłkarzy do gry u bukmacherów. "To nie jest przestępstwo"

Buffon broni prawa piłkarzy do gry u bukmacherów. "To nie jest przestępstwo"
Paolo Bona/shutterstock.com
Gianluigi Buffon zabrał głos ws. afery bukmacherskiej, która niedawno wstrząsnęła włoskim futbolem. Były bramkarz broni prawa piłkarzy do gry w zakładach.
Afera bukmacherska we Włoszech zakończyła się zdyskwalifikowaniem Sandro Tonaliego i Nicolo Fagioliego. Obaj nie będą mogli grać w piłkę przez wiele miesięcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sytuacja obu piłkarzy - i innych, których oskarżano o złamanie przepisów - była szeroko komentowana. Buffon, który obecnie jest dyrektorem reprezentacji Włoch, nie chce ich potępiać.
- To bardzo delikatna kwestia. Uważam, że obstawianie samo w sobie nie jest przestępstwem. Stadiony i programy sportowe są pełne reklam bukmacherów. Państwo samo zachęca do hazardu. Jeżeli piłkarz obstawia mecze piłkarskie, to słusznie grozi mu kara. Jeśli typuje wyniki siatkówki, koszykówki czy wyścigów psów, to nie popełnia przestępstwa - stwierdził Buffon.
- W hazardzie nie są problemy kwoty, które się na niego wydaje, ale poświęcony na niego czas. Wyjaśnijmy to dzieciom: nie chodzi o to, że jeśli przez całe godziny zawierasz zakłady za 1 euro, to jest dobrze, a jak gra za 1 mln euro, to jest hazardzistą. Można powiedzieć, że jest kretynem, ale choroba wynika z częstotliwości, z jaką coś się robi - dodał były bramkarz.
Buffon sam w przeszłości był uwikłany w skandal bukmacherski. Oskarżono go o ustawienie pięciu meczów Juventusu w latach 2004-2006. Ostatecznie oczyszczono go z zarzutów.
- Obrzucono mnie błotem, choć niczego nie zrobiłem. Gdy już sprawa została wyjaśniona, to wszyscy zapomnieli mnie przeprosić. To głęboko niewłaściwe - stwierdził Buffon.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski03 Jan · 13:23
Źródło: Goal.com

Przeczytaj również