Reprezentant Polski blisko mistrzostwa kraju. Fantastyczny comeback nie wystarczył

Aj, było blisko! Reprezentant Polski Adam Buksa nie zdołał sięgnąć wraz z FC Midtjylland po mistrzostwo Danii. Tytuł wygrała FC Kopenhaga.
W niedzielę kolejny reprezentant Polski stanął przed szansą na wygranie mistrzostwa w zagranicznej lidze. Midtjylland z Adamem Buksą w składzie zmierzyło się z Randers w ostatniej kolejce duńskiej Superligaen.
Na mecz przed końcem rozgrywek klub Polaka miał jeden punkt straty do pierwszej w tabeli Kopenhagi, więc potrzebował zwycięstwa, aby dalej liczyć się w walce o tytuł. Już w 13. minucie udało mu się zbliżyć do tego celu, gdyż już wtedy wyszedł na prowadzenie po bramce Kevina Mbabu.
Później pojawiły się problemy. Randers na osiem minut przed przerwą wyrównało stan spotkania dzięki wykorzystanemu rzutowi karnemu, a w 72. minucie gry objęło prowadzenie za sprawą Eliesa Mahmouda.
Mimo to, Midtjylland w samej końcówce zdołało odpowiedzieć i przechylić szalę na swoją korzyść. Ostatnie minuty meczu należały do jednego zawodnika - Edwarda Chilufyi. Zambijczyk w ciągu pięciu minut zdobył bramki na 2:2 i 3:2 dla mistrzów Danii, ostatecznie zapewniając im trzy punkty i przedłużając nadzieje na obronę tytułu.
Wywalczone w końcówce zwycięstwo nie wystarczyło jednak do zdobycia drugiego mistrzostwa kraju z rzędu. Ligowy triumf odniosła Kopenhaga, która pewnie pokonała 3:0 Nordsjaelland. Stołeczny klub wrócił więc na mistrzowski tron, utrzymując jednopunktową przewagę nad rywalem.
Adam Buksa był podstawowym napastnikiem Midtjylland w sezonie 2024/25. W 24 ligowych meczach strzelił 12 goli i zanotował jedną asystę.