Bułka ma żal do Urbana. Dosadne słowa o braku powołania. "Nie lubię tego"

Bułka ma żal do Urbana. Dosadne słowa o braku powołania. "Nie lubię tego"
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Marcin Bułka ma żal do Jana Urbana. 25-latek twierdzi, że stracił miejsce w kadrze z powodów pozasportowych.
Bułka w letnim oknie transferowym zdecydował się na wyjazd do Arabii Saudyjskiej. Od razu pojawiły się wątpliwości, czy po transferze do NEOM powinien utrzymać miejsce w kadrze. Jan Urban uznał, że nie i nie zaprosił go na wrześniowe zgrupowanie kadry. W październiku nie miał już takiej możliwości, bo bramkarz doznał poważnej kontuzji kolana.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spadek w reprezentacyjnej hierarchii zabolał Bułkę. W końcówce kadencji Michała Probierza był w kadrze drugim bramkarzem.
- Grając, będąc w formie, nie wydaję mi się, żeby gra w Arabii Saudyjskiej wykluczała mnie z reprezentacji. Powołania były pod koniec sierpnia, a ja swój ostatni mecz w kadrze, gdy byłem numerem 1 czy 2, rozegrałem w czerwcu z Mołdawią. Grałem dobrze i nie sądzę, że przez dwa i pół miesiąca zapomniałem, jak się broni. Nie czuję się bramkarzem, który byłby poza czwórką powołanych na tamto zgrupowanie - mówił Bułka w Kanale Sportowym.
26-latek nie ukrywa swojego żalu do Jana Urbana. Selekcjoner nie skontaktował się z nim przed powołaniami na wrześniowe zgrupowanie.
- Najbardziej zabolało mnie to, że zostałem potraktowany na zasadzie: "niech się domyśla". Nie lubię tego. Wolałbym, żeby ktoś mi powiedział wprost. My w Polsce chyba nie lubimy tego otwarcie mówić - powiedział Bułka.
- Trener Urban zadzwonił dwa dni po operacji i powiedział, że może zrobił błąd. Mieliśmy krótką rozmowę. Szkoda, że zadzwonił po kontuzji. Spodziewałem się tego telefonu wcześniej, ale koniec końców udało nam się chwilę porozmawiać - dodał bramkarz.
Urban na jednej z pierwszych konferencji prasowych w roli selekcjonera powiedział, że wyjazd do Arabii Saudyjskiej nie pomaga Bułce w walce o miejsce w kadrze. Stwierdził nawet, że sztab traci go z pola widzenia.
- Tak samo mówił o Krzyśku Piątku, a jednak on został powołany. Liga arabska jest jednak wyżej niż katarska. Ja nie mówię nigdy, że będę pierwszym, drugim, trzecim, czwartym, ale w tej czwórce powinienem być. Trener uznał jednak, że nie. I na pewno nie chodziło o umiejętności, tylko coś przeszkadzało. Ale to trzeba zapytać selekcjonera. Ja mogę się tylko domyślać. Nikt nigdy nie powiedział mi, dlaczego tak to wygląda - podsumował Bułka.
Urban w meczach o punkty stawiał w bramce na Łukasza Skorupskiego. Poza nim powoływał na zgrupowania także Kamila Grabarę, Bartłomieja Drągowskiego, Bartosza Mrozka i Kacpra Tobiasza.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak29 Oct · 21:46
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również