Bułka opowiedział o rozmowie z Urbanem. "Powiedzieliśmy to sobie wprost"
Marcin Bułka po transferze do Arabii Saudyjskiej nie dostał powołania do reprezentacji Polski. Na kanale Foot Truck golkiper przyznał, że niedawno rozmawiał na ten temat z Janem Urbanem.
Po przenosinach do saudyjskiego Neom SC Bułka został pominięty przy powołaniach na wrześniowe zgrupowanie. Uważa, że powinien dostać szansę od nowego selekcjonera.
- Miałem świadomość, że to nie będzie strzał w dziesiątkę dla kibiców i może być jakaś krytyka. Nie chce mi się tłumaczyć ludziom, że to nie są peryferia futbolu czy piłka rozrywkowa. No bo tak nie jest - podkreślił Bułka.
- Nie porównuję się do Cristiano Ronaldo, bo on mógłby grać w lidze, która nie istnieje, a i tak mógłby zostać powołany. Są jednak bramkarze, którzy grają w tej lidze i są "jedynkami" w swoich krajach. Dla mnie to szukanie wymówki na siłę, bo wiem, że sportowo mogę być w tej kadrze. Nigdy nie mówiłem, że jestem od razu numerem jeden. Ale powinienem dostać szansę, żeby się wykazać - stwierdził.
- Trener uznał, że było tak, ale zadra jest wyczuwalna. Bo w czerwcu rywalizowałem o miano numeru bramkarza numer jeden, a później nie było mnie nawet w czwórce. Oprócz tego, że poszedłem tam, nie dałem sportowych argumentów, żeby tak się stało. Nawet jeśli Kamil Grabara jest wyżej, to jest jeszcze kolejnych dwóch bramkarzy. Nie mogę nic powiedzieć ani zrobić, gdy nie ma mnie na zgrupowaniu. Najpierw trzeba dać szansę, aby mieć możliwość rywalizacji - dodał.
W rozmowie z Foot Truckiem Bułka przyznał, że niedawno skontaktował się z nim Jan Urban. Piłkarz nie ma już żalu do selekcjonera i uważa sprawę za wyjaśnioną.
- Niedawno rozmawiałem z trenerem Urbanem i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Powiedzieliśmy sobie wprost, jak było. Jest OK, dla mnie ten temat można zakończyć - skwitował.
Oglądaj rozmowę z Marcinem Bułką na kanale Foot Truck:
