Były król strzelców Ekstraklasy w tarapatach. Mało gra i nie strzela. Może odejść z klubu

Jeszcze dwa sezony temu Erik Exposito sięgał po koronę króla strzelców PKO BP Ekstraklasy. Po transferze do Kataru słuch o nim zaginął. Dziś były napastnik Śląska Wrocław odgrywa marginalną rolę.
W sezonie 2023/24 po tytuł najlepszego strzelca PKO BP Ekstraklasy sięgnął Erik Exposito. Chwilę później opuścił szeregi Śląska Wrocław i na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Al-Ahli.
Początek przygody napastnika w Katarze był dla niego całkiem udany. 29-latek trafił do siatki w swoim oficjalnym debiucie. Na przestrzeni całego sezonu uzbierał 22 występy, siedem bramek oraz pięć asyst.
Sytuacja Exposito na Bliskim Wschodzie zmieniła się jednak diametralnie. Hiszpan nieoczekiwanie wypadł w podstawowego składu Al-Ahli. W trwającym sezonie wszystkie mecze rozpoczynał z ławki rezerwowych. W tym czasie zagrał tylko 37 minut i nie zdobył ani jednej bramki.
Dużo wyższe notowania u trenera Igora Biscana ma Sekou Yansane. Były król strzelców PKO BP Ekstraklasy musi zadowolić się rolą zmiennika.
Zagraniczne media wprost piszą o kryzysie Hiszpana i przewidują szybkie zakończenie przygody w Katarze. Spekuluje się, że 29-latek może opuścić Al-Ahli. Szansa na to nadarzy się już w zimowym oknie transferowym.
W przeszłości Exposito bronił barw Śląska Wrocław, Las Palmas czy Cordoby. Najlepiej radził sobie w Polsce, gdzie strzelał jak na zawołanie.