Były gracz Benfiki sfałszował swoje dane. Chciał go klub z Ekstraklasy
Ogromna afera z udziałem byłego gracza Benfiki. Zawodnik znany jako Carlos Ponck jest oskarżony o sfałszowanie własnych danych.
W 2016 roku defensor trafił do akademii Benfiki. Udało mu się rozegrać cztery mecze w rezerwach lizbońskich "Orłów".
W kolejnych latach Ponck zwiedził kilka różnych klubów. Bronił barw m.in. Basaksehiru, Rizesporu, Moreirense czy Hapoelu Beer Sheva. Od lipca tego roku jest bezrobotny.
Dziennikarze Publico poinformowali, że Carlos Ponck tak naprawdę nazywa się Carlos dos Santos. Co więcej, nie ma on 30 lat, ale 36.
- "Ponck" oszukał Benfikę co do swojego wieku. Vieira został ostrzeżony i to zignorował. Pod koniec września 2017 roiku Luis Filipe Vieira, ówczesny prezes Benfiki, dowiedział się, że jego zawodnik Carlos dos Santos Rodrigues, znany jako Carlos "Ponck", sfałszował datę urodzenia, a nawet nazwisko. Były działacz stwierdził, że ludzie, którzy oskarżają o to piłkarza, są szantażystami i nie zrobił nic więcej, Rok później piłkarz został wytransferowany do Desportivos das Aves za 1,2 mln euro. W maju tego roku został zatrzymany na Wyspach Zielonego Przylądka za fałszowanie i przerabianie dokumentów. Otrzymał zakaz wjazdu do Portugalii - czytamy na łamach Publico.pt.
Szymon Janczyk z Weszło przypomniał, że w poprzednim okienku Radomiak starał się pozyskać Poncka. Transakcja nie doszła do skutku z powodu problemów zawodnika z otrzymaniem wizy.
Teraz wiadomo już, że piłkarz nie mógł otrzymać potrzebnych dokumentów ze względu na wspomniane zarzuty. Pozostaje czekać, jak dalej rozwinie się ta sprawa.