Były piłkarz Wisły Kraków o spadku z Ekstraklasy. "Mówiłem, że jestem gotów posprzątać g***ienko po sobie"

Były piłkarz Wisły Kraków o spadku z Ekstraklasy. "Mówiłem, że jestem gotów posprzątać g***ienko po sobie"
Krzysztof Porebski/Pressfocus
Maciej Sadlok przyznaje, że chciał zostać w Wiśle Kraków. - Powiedziałem, że jestem gotowy posprzątać to g***enko po sobie - powiedział doświadczony obrońca.
Sadlok trafił do Wisły latem 2014 roku. Po ośmiu latach i spadku z Ekstraklasy ją opuścił. Zagra przeciwko niej w Fortuna 1 Lidze w barwach Ruchu Chorzów.
Dalsza część tekstu pod wideo
33-latek przyznał, że chciał zostać w Wiśle. Zdradził też, że w przyszłości zgłaszała się do niego Wieczysta Kraków.
- Były zapytania, ale gdy byłem jeszcze piłkarzem Wisły. Nie mówiłem "nie", ale też nie podejmowałem rozmów. Walczyliśmy o utrzymanie, więc nie zajmowałem sobie głowy ofertami, nie szukałem klubu. Skupiałem się na grze, poza tym dawałem pierwszeństwo Wiśle. Gdy już spadek stał się faktem, powiedziałem, że jestem gotowy zostać w klubie i posprzątać to gówienko po sobie, ale decyzje były inne. Dopiero wtedy zacząłem rozglądać się za innymi ofertami - przyznał Sadlok w rozmowie z "tvpsport.pl".
33-latek przyznał, że spadek z Ekstraklasy był dla niego bardzo trudnym przeżyciem. Przyznaje, że wciąż do niego nie dociera, co się stało.
- Mnie to bardzo dotknęło. Trudno było spać. Z domu wychodziłem tylko po to, by odebrać dziecko z przedszkola. Nawet do sklepu nie wychodziłem. Wstyd mi było za siebie. A do spadku doszła przecież kontuzja, więc miałem duże problemy z przemieszczaniem się. Musiałem wyglądać jak siedem nieszczęść - przyznał Sadlok.
Wisła zmierzy się z Ruchem w jedenastej kolejce. Ta seria Fortuna 1 Ligi jest zaplanowana na 17-18 września.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski10 Jul 2022 · 09:38
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również