Były reprezentant Francji stanie przed sądem. Potężne zarzuty
Wissam Ben Yedder stanie przed sądem. Były reprezentant Francji odpowie za przestępstwa na tle seksualnym.
Sprawa ciągnie się od lata 2023 roku. Skargę na piłkarza i jego brata złożyły dwie młode kobiety. Powodem były zdarzenia, do których miało dojść w apartamencie w okolicy Monter Carlo.
Dziennik L'Equipe poinformował, że sędzia śledczy prowadzący dochodzenie wydał postanowienie o skierowaniu sprawy do sądu karnego w departamencie Alpy Nadmorskie. Obaj mężczyźni zostali oskarżeni o gwałt, usiłowanie gwałtu i napastowanie seksualne.
Gdy doszło do zdarzeń, będących przedmiotem sprawy, Ben Yedder był zawodnikiem AS Monaco. Obecnie gra w tureckim Sakaryasporze, czyli klubie z tureckiej drugiej ligi.
Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pierwsza rozprawa Ben Yeddera i jego brata. Obaj pozostają pod nadzorem sądowym.
Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja z udziałem Ben Yeddera. Francuz w 2024 roku usłyszał wyrok za napaść seksualną. Sąd skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Musiał też wypłacić ofierze zadośćuczynienie w wysokości 5 tysięcy euro.
35-latek od pewnego czasu odcina kupony od bogatej kariery. Z Monaco rozstał się latem 2024 roku. Nowy klub znalazł dopiero po kilku miesiącach. Zdecydował się na wyjazd do irańskiego Sephan, z którego we wrześniu przeniósł się do Turcji.