Były reprezentant Polski wróży Lechowi sensację. "Po prostu to czuję"

Były reprezentant Polski wróży Lechowi sensację. "Po prostu to czuję"
Gleb Soboliev / pressfocus
Lech Poznań we wtorek rozbił islandzki Breidablik 7:1 w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Radosław Kałużny w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet wróży "Kolejorzowi" wygraną w kolejnej rundzie z Crveną Zvezdą Belgrad.
Mistrzowie Serbii uchodzić będą za faworytów spotkania z Lechem. W zeszłym sezonie grali w fazie ligowej Ligi Mistrzów, ale teraz Radosław Kałużny wróży wielki triumf Lecha.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ja też odważnie powiem, że wynik z Poznania zamknął rywalizację. I całkiem serio zapowiem, że Lech upora się w kolejnej rundzie z Crveną Zvezdą Belgrad - stwierdził Kałużny na łamach Przeglądu Sportowego Onet.
- Nie znam siły Serbów, znam jedynie ich ostatni wynik, marne 1:0 z kelnerami z Gibraltaru. Po prostu czuję, że Lech to weźmie - ocenił były reprezentant Polski.
"Kolejorz" nie zachwycił na początku sezonu w Polsce. W pucharach zobaczyliśmy jednak zupełnie inną drużynę niż w meczach z Legią oraz Cracovią.
- W ubiegły weekend Lech na własnym boisku został rozsmarowany przez Cracovię, a we wtorek wsiadł za kierownicę walca i pojeździł nim sobie po Islandczykach - podkreślił.
- Tu i ówdzie można było przeczytać o groźnej ekipie z Islandii, zespole, którego – z całym szacunkiem – nazwy nie pamiętam. A kiedy okazało się, że kolejnym przeciwnikiem ma być Crvena Zvezda Belgrad, to nastroje były bliskie rozpaczy. Przepraszam, a na kogo Lech miał trafić? Na Puszczę Niepołomice? Chociaż nie jest to najlepszy przykład, bo w poprzednim sezonie "Kolejorz" w Niepołomicach akurat przegrał - zakończył.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 14:39
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również