Były reprezentant Polski wskazał winnego utraty bramki z Anglią. "Nie ma prawa się tak zachować, do licha"

Były reprezentant Polski wskazał winnego utraty bramki z Anglią. "Nie ma prawa się tak zachować, do licha"
Rafał Rusek/Pressfocus
Henryk Wawrowski ocenił zachowanie polskich zawodników przy okazji utraty bramki w meczu z Anglią. Były reprezentant podzielił się opiniami z portalem "Interia".
W 72. minucie środowego starcia Harry Kane strzelił gola, oddając mocny strzał sprzed pola karnego. Niektórzy eksperci i obserwatorzy uważali, że lepiej w tej sytuacji mógł się zachować Wojciech Szczęsny. Henryk Wawrowski zwraca uwagę na postawę innego zawodnika.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Co to za obrońca, który odwraca się tyłem do uderzanej piłki? Wystarczyło, żeby Jan Bednarek przyjął to na siebie, a tak to jeszcze Szczęsnemu zasłonił wszystko, a potem szuka się winnych - stwierdził 71-latek na łamach "Interii".
- Gdyby Bednarek się nie odwrócił, to byłoby inaczej. Przez ten swój ruch zwiększył pole strzału dla rywala. W innej sytuacji, gdyby stał, to byłoby ciężej trafić na naszą bramkę. Wiadomo, mocne uderzenie było, być może Szczęsny też się trochę spóźnił, ale to przede wszystkim wina obrońcy, który nie ma prawa się tak zachować. Do licha, kto ich uczy takiego zachowania? - zastanawiał się Wawrowski.
Były obrońca podkreśla jednak, że postawa całej drużyny zasługuje na uznanie. Biało-czerwoni postawili się wicemistrzom Europy.
- Fajnie graliśmy i widać było, że jest w tych naszych poczynaniach jakaś myśl przewodnia. Jak tak popatrzeć, to Anglicy nie stworzyli sobie wielu sytuacji. My może też nie, ale bramkę udało nam się w końcu strzelić - dodał Henryk Wawrowski.
Po sześciu meczach eliminacji mistrzostw świata Polska ma na koncie jedenaście punktów. W październiku podopieczni Paulo Sousy zmierzą się z San Marino i Albanią.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos10 Sep 2021 · 08:07
Źródło: Interia.sport.pl

Przeczytaj również