Były wiceprezes Wisły wypowiedział się w sprawie pensji zarządu klubu. To kolejne obciążenie dla Sarapaty

Były wiceprezes Wisły wypowiedział się w sprawie pensji zarządu klubu. To kolejne obciążenie dla Sarapaty
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Daniel Gołda, były wiceprezes Wisły Kraków, skomentował doniesienia o lukratywnych pensjach członków zarządu piłkarskiej spółki. Jego wpis na Twitterze stanowi kolejne obciążenie dla Marzeny Sarapaty.
Zarząd TS Wisła na piątkowej konferencji prasowej przedstawił dane dotyczące kondycji finansowej Wisły. Oburzenie opinii publicznej wywołały informacje na temat zarobków członków poprzedniego zarządu piłkarskiej spółki. Suma pensji Marzeny Sarapaty, Damiana Dukata i Daniela Gołdy w 2018 roku wyniosła 910 tysięcy złotych. Działacze otrzymali 90 procent tej kwoty. Na podobną wypłacalność klubu nie mogli liczyć piłkarze, którzy od lipca grali za darmo.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nowe światło na działalność zarządu Wisły rzucił jego były członek. Daniel Gołda napisał na Twitterze, że sam za pracę dla klubu otrzymał łącznie 8612,56. Jeśli tak rzeczywiście było, to Sarapata i Dukat, którzy doprowadzili "Białą Gwiazdę" do ruiny, tylko we dwoje zagwarantowali sobie z jej kasy ponad 900 tysięcy złotych w ciągu roku. 
Działalność Sarapaty w Wiśle zbada prokuratura. Michał Piech, krakowski prawnik, złożył w niej zawiadomienie o możliwości popełnienia wielu przestępstw przez byłą prezes "Białej Gwiazdy". Jest wśród nich zarzut działania na szkodę spółki.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek04 Jan 2019 · 22:20
Źródło: Twitter

Przeczytaj również