Chelsea. Były dyrektor Bayernu wskazał, kto stoi za sukcesem Tuchela. "Mają niesamowity zmysł"

Były dyrektor Bayernu wskazał, kto stoi za sukcesem Tuchela. "Nie muszą rozmawiać, żeby wiedzieć, co robić"
MB Media / Press Focus
Thomas Tuchel już po kilku miesiącach pracy poprowadził Chelsea do wygrania Ligi Mistrzów. Michael Reschke, były menedżer Bayeru Leverkusen i dyrektor techniczny Bayernu Monachium, wskazał, na czym polega tajemnica sukcesu Niemca.
Tuchel został trenerem Chelsea w styczniu i bardzo szybko odcisnął swoje piętno na grze drużyny. Reschke uważa, że to efekt podejścia 47-latka do zawodu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Tuchel to pragmatyk, bardzo inteligentny pragmatyk skupiony na rozwiązaniach przynoszących sukces. Gdy zatrudniła go Chelsea, wysłałem esemesa do Mariny Granowskajej (dyrektorki Chelsea): „Marina, zobaczysz, teraz zrobicie wielki krok do przodu i zaczniecie odnosić sukcesy” - powiedział Reschke w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Niemiec uważa, że duży wkład w sukcesy przypisywane Tuchelowi ma jego asystent Zsolt Loew. Obaj pracowali ze sobą już w PSG.
- Osiągnęli taką płaszczyznę porozumienia, że w zasadzie nie muszą ze sobą rozmawiać, by wiedzieć, co mają robić. Jako duet są w stanie podnieść każdego piłkarza. Mają niesamowity zmysł, jeśli chodzi o taktykę i wychwytywanie zmiennych na boisku, potrafią świetnie czytać grę i odpowiednio ustawić swój zespół na każdego przeciwnika. Patrzą na rywala i jak mało kto precyzyjnie wskazują jego najsłabsze punkty i jak je wykorzystać. Widzieliśmy, jak ustawili Chelsea w finale Ligi Mistrzów. Gol dla ich zespołu to zasługa rozpoznania słabości Manchesteru City - podkreśla Reschke.
Tuchel od razu po przyjściu do Chelsea odmienił grę defensywną zespołu. Reschke uważa, że to największe osiągnięcie niemieckiego szkoleniowca.
- Ale nie chodzi tylko o bronienie. Wielu trenerów mówi swoim zawodnikom: „Pokażemy wam, jak nie stracić gola”. Tuchel i Lőw pracują w taki sposób, by im pokazać, jak tego gola strzelić - wyjaśnił Reschke.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski08 Jun 2021 · 11:15
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również