Chelsea skreśliła gwiazdę. Nie jest w planach "The Blues"
Chelsea powoli planuje kadrę na przyszły sezon. Fabrizio Romano przekazał, że Nicolas Jackson nie figuruje w planach "The Blues".
W letnim okienku na Stamford Bridge trafili Joao Pedro i Liam Delap. Dla Jacksona zabrakło miejsca na środku ataku, więc został oddelegowany do Bayernu.
Monachijczycy ściągnęli go na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu, która może stać się obligatoryjna. "Die Roten" musieliby zapłacić około 65 mln euro, jeśli w tym sezonie Senegalczyk rozegrałby co najmniej 40 meczów w podstawowym składzie.
Na razie Vincent Kompany tylko sześć razy wystawiał go od pierwszej minuty. Niedługo piłkarz wyjedzie na Puchar Narodów Afryki, zatem wiadomo już, że nie zdoła osiągnąć wymaganej granicy. Bayern nie będzie zatem musiał płacić 65 mln euro.
Fabrizio Romano podkreślił jednak, że Jackson nie może liczyć na kolejną szansę w Chelsea. Jeśli 24-latek wróci z wypożyczenia, to londyńczycy ponownie spróbują się go pozbyć. "The Blues" wolą postawić w ofensywie na Emmanuela Emeghę. Obecnie 22-letni snajper zbiera doświadczenie w Strasbourgu, który jest klubem ściśle współpracującym z CFC.
Emegha w tym sezonie prezentuje solidną formę. W 11 występach dla Strasbourga zebrał siedem trafień i dwie asysty.