Chwile grozy po meczu w el. MŚ. Tak wyglądał samolot [ZDJĘCIE]
Reprezentacja Nigerii pokonała Lesotho (2:1) w meczu eliminacji do mistrzostw świata. O podróży do kraju zespół będzie jednak chciał szybko zapomnieć. Lot samolotem mógł skończyć się tragedią.
Nigeria wciąż walczy o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej. Na kolejkę przed końcem kwalifikacji jest trzecia w grupowej tabeli i ma trzy punkty straty do prowadzącego Beninu.
W piątek były uczestnik mundialu sięgnął po ważny triumf (2:1) w starciu z Lesotho. Trafieniami dla Nigerii popisali się William Troost-Ekong i Akor Adams. Po stronie rywali trafił z kolei Hlompho Kalake.
Spotkanie Lesotho z Nigerią w ramach kwalifikacji musiało zostać rozegrane na terenie neutralnym w Republice Południowej Afryki. Gospodarzem tego starcia było Peter Mokaba Stadium w Polokwane.
Zaraz po zakończeniu meczu kadra gości udała się na lotnisko, skąd odleciała do stronę Nigerii. Zanim dotarła do Lagos, doszło do ogromnych komplikacji, o czym poinformował tamtejszy związek piłkarski.
Tuż po międzylądowaniu w Luandzie na drodze pilotów stanęło ogromne pęknięcie przedniej szyby. Z doniesień ujawnionych przez serwis The Sun wynika, że załoga błyskawicznie wdrożyła plan awaryjny.
Samolot linii ValueJet Airline zawrócił i po 25 minut od wylotu ponownie znalazł się na płycie lotniska w Luandzie. Na miejscu doszło do ewakuacji wszystkich pasażerów, w tym piłkarzy i członków sztabu.
Ostatni mecz reprezentacji Nigerii w ramach eliminacji do mistrzostw świata zostanie rozegrany już 15 października. Rywalem będzie liderujący Benin. Pojedynek ten zadecyduje, kto wystąpi na mundialu.