Chwile grozy znanej piłkarki. Trudne początki w nowym klubie
Alisha Lehmann przeżyła prawdziwy koszmar po przenosinach do nowego klubu. W jej mieszkaniu doszło do włamania.
W sierpniu jedna z najpopularniejszych piłkarek na świecie, Alisha Lehmann, zmieniła klubowe barwy. Przeniosła się z Juventusu do kobiecej drużyny Como.
Szwajcarka opuściła "Starą Damę" na dwa lata przed wygaśnięciem kontraktu. Z nowym zespołem związała się umową, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2028 roku.
Niedługo po transferze 26-latka przeprowadziła się do malowniczego Como. Zdążyła się już zadomowić w nowym miejscu, o czym informowała w mediach społecznościowych.
Początki Lehmann po przenosinach nie są jednak usłane różami. Piłkarka za pośrednictwem Instagrama przekazała, że w jej mieszkaniu doszło do włamania.
Szwajcarka nie poinformowała, co zostało skradzione. Zamiast tego zaprezentowała, w jakim stanie przestępcy zostawili jeden z jej pokojów.
- Następnym razem, gdy okradniecie mój dom, proszę, posprzątajcie go, bo mam zaburzenia obsesyjno-kompulsywne - napisała Lehmann.