Ciągle przegrywali, więc... złożyli ofiarę. Niebywała sytuacja w europejskiej lidze [WIDEO]
![Ciągle przegrywali, więc... złożyli ofiarę. Niebywała sytuacja w europejskiej lidze [WIDEO] Ciągle przegrywali, więc... złożyli ofiarę. Niebywała sytuacja w europejskiej lidze [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/573/682090649c6d4.jpg)
Kazachskie FK Atyrau nie było w stanie wygrać meczu od 1 marca. W celu przerwania niechlubnej serii, piłkarze i pracownicy klubu wykonali duchowy rytuał.
FK Atyrau to siódma drużyna poprzedniego sezonu ligi kazachskiej. W obecnej edycji rozgrywek idzie im jednak zdecydowanie gorzej - po dziesięciu ligowych meczach mają na koncie zaledwie trzy punkty i niewykluczone, że już wkrótce spadną na dno tabeli.
Mimo wszystko, byłemu klubowi Pawła Baranowskiego nie szło na początku tak źle. Na otwarcie sezonu 2025 wygrał 2:1 z Jelimajem Semej, a tydzień później tylko minimalnie uległ na wyjeździe Okżetpesowi Kokczetaw (1:2). Z biegiem czasu jednak seria porażek ciągle się przedłużała i po dziewięciu kolejkach miał za sobą aż osiem przegranych meczów z rzędu.
To był moment, w którym wydarzyło się coś dziwnego. Aby zaradzić tragicznej formie, sztab szkoleniowy zamiast przeanalizować grę drużyny postanowił... złożyć ofiarę z barana.
Nie, to nie jest żart. W sieci udostępniono nagranie z rytuału, w którym udział wzięli także ubrani w klubowe bluzy zawodnicy.
Oczywiście można było się spodziewać, że dziwny obrzęd nie wpłynął pozytywnie na zmianę poziomu sportowego drużyny. Atyrau przegrało u siebie z FK Ordabasy, natomiast w sobotę przedłużyło wstydliwą serię porażek do 10 meczów.