City zdobyło Bernabeu! Kolejna porażka Realu Madryt

City zdobyło Bernabeu! Kolejna porażka Realu Madryt
screen
Real Madryt przegrał drugi mecz z rzędu na Santiago Bernabeu. W niedzielę Celta Vigo wywiozła ze stolicy Hiszpanii wynik 2:0, a w środę Manchester City triumfował z "Królewskimi" 2:1.
Już w 3. minucie Clement Turpin chciał odgwizdać rzut karny dla Realu po faulu Matheusa Nunesa na Viniciusie. Przewinienie nastąpiło jednak przed szesnastką. Sędzia otrzymał sygnał z wozu VAR i przyznał "Królewskim" rzut wolny. Fede Valverde nie zdołał zamienić stałego fragmentu na gola.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 16. minucie Vinicius domagał się karnego za zagranie ręką Nunesa. Portugalczyk nie przekroczył jednak przepisów, więc nie było mowy o jedenastce. Po chwili Ruediger główkował obok bramki.
W 28. minucie Real objął prowadzenie. Bellingham podprowadził akcję, podał do Rodrygo, a ten uderzył prosto do siatki. Brazylijczyk przerwał serię 32 meczów w Realu bez gola.
W 37. minucie było już 1:1. Manchester City dobrze rozegrał rzut rożny, Courtois poradził sobie z uderzeniem Gvardiola, ale skuteczną dobitkę zaliczył O'Reilly. Gospodarze protestowali jeszcze, sugerując, że sędzia powinien anulować bramkę, jednak gol został strzelony w zgodzie z przepisami.
W 40. minucie Ruediger nieprzepisowo sprowadził Haalanda do parteru w polu karnym. Po analizie VAR "Obywatele" otrzymali jedenastkę. Wykorzystał ją Haaland.
W doliczonym czasie pierwszej połowy Courtois uratował Real, kapitalnie broniąc uderzenia Haalanda i Cherkiego. Do przerwy podopieczni Guardioli prowadzili 2:1.
W 51. minucie Bellingham próbował przelobować Donnarummę, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W trybuny huknął też Rodrygo. Po godzinie gry Alonso wpuścił z ławki Ardę Gulera w miejsce Gonzalo Garcii.
W 62. minucie Courtois czujnie odbił futbolówkę po uderzeniu Doku. Asencio i Valverde mieli spore problemy z powstrzymaniem Belga, który co rusz tańczył z piłką na lewym skrzydle. Po drugiej stronie boiska obrońcy "The Citizens" uwijali się jak w ukropie, blokując strzały Bellinghama i Valverde.
W 80. minucie Donnarumma zaliczył pusty przelot przy centrze z rzutu rożnego. Vinicius ekwilibrystycznie złożył się do uderzenia, po czym uderzył bardzo wysoko nad poprzeczką. Po chwili Endrick główkował w poprzeczkę.
W doliczonym czasie Brahim przypadkowo zablokował strzał Viniciusa. W końcówce wynik już nie uległ zmianie. Manchester City wygrał z Realem 2:1.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiWczoraj · 22:55
Źródło: własne

Przeczytaj również