Co się dzieje z Kacprem Urbańskim? "To zaczyna mnie niepokoić"
Kacper Urbański miał być wielkim wzmocnieniem Legii, ale jego gra przy Łazienkowskiej na razie stanowi rozczarowanie. Na kanale Meczyki o reprezentancie Polski wypowiedział się Mateusz Święcicki.
Przyjście Urbańskiego do Legii było jednym z najgłośniejszych ruchów transferowych letniego okna. Na razie nie ma jednak powodu do zachwytów, bo piłkarz w szesnastu meczach strzelił tylko jednego gola i zaliczył dwie asysty.
Trudno zabłysnąć w drużynie pogrążonej w kryzysie, ale rozwój kariery Urbańskiego nie jest taki, jakiego oczekiwano. 21-latek słabo wypadł też wiosną, gdy nie poradził sobie w Monzy.
- Kacper Urbański jest ciągłą obietnicą - i to mnie zaczyna trochę niepokoić. Ma przebłyski w Legii, jest grupa kibiców, która go broni. Są momenty, kiedy widać, że to piłkarz o olbrzymim talencie, ale zastanawiam się, kiedy zacznie się wymaganie na zasadzie: "Pokaż nam serię bramek, asyst" - zastanawia się Święcicki.
W Legii spore nadzieje wiązano także z Rubenem Vinagre, który miał dobre wejście do drużyny jeszcze za kadencji Goncalo Feio. Portugalczyk od dawna gra jednak słabiutko.
- Wiem, że niefortunne jest ocenianie każdego zawodnika Legii w tym momencie, ale regres Rubena Vinagre trwa od kilku miesięcy. To jest rozczarowujące. Tu się powtarza historia, która często w Polsce występuje - przychodzi ktoś z nazwiskiem, kto oczarowuje, a później szarzeje i dostosowuje się do ogólnej przeciętności - podsumował Święcicki.
Oglądaj "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki:
