"Co to k***a jest, przedszkole?!". Romanczuk wściekły na gracza Jagiellonii. Wszystko uchwyciły kamery [WIDEO]
!["Co to k***a jest, przedszkole?!". Romanczuk wściekły na gracza Jagiellonii. Wszystko uchwyciły kamery [WIDEO] "Co to k***a jest, przedszkole?!". Romanczuk wściekły na gracza Jagiellonii. Wszystko uchwyciły kamery [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/499/662eb7ee29522.jpg)
Jagiellonia Białystok w piątkowym hicie PKO Ekstraklasy zremisowała 2:2 z Pogonią Szczecin. Kamery CANAL+ Sport uchwyciły, jak po końcowym gwizdku arbitra Taras Romanczuk w dosadnych słowach podsumował postawę Dominika Marczuka.
Młody piłkarz "Jagi" w końcówce spotkania znalazł się sam na sam z bramkarzem Pogoni. Miał idealną szansę na gola, który dałby białostoczanom bezcenne zwycięstwo.
Marczuk posłał jednak piłkę obok bramki. Po wszystkim padł na boisko, a koledzy z boiska ruszyli w kierunku piłkarza, aby pocieszyć go po fatalnym pudle.
Wśród nich nie było Tarasa Romanczuka. Kamery CANAL+ Sport wyłapały, że kapitan Jagiellonii w bardzo ostrych słowach wypowiadał się na temat młodszego kolegi.
- Do pustaka masz, co chcesz k***a robisz! Ile można go głaskać, k***a! Co spokojnie, co spokojnie, k***a! - krzyczał Romanczuk, którego próbowali uspokajać koledzy z drużyny.
- Cały czas spokojnie! Tam nie poda, tam nie strzeli! Co to k***a jest, przedszkole?! - dodał reprezentant Polski, nie kryjąc wściekłości.
Jagiellonia pozostaje głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa kraju. Na cztery kolejki przed końcem sezonu ma cztery punkty przewagi nad drugim Lechem Poznań.