Grosicki rozgoryczony działaniami Pogoni. Tak zachował się trener [NASZ NEWS]

Grosicki rozgoryczony działaniami Pogoni. Tak zachował się trener [NASZ NEWS]
/ pressfocus
Tomasz - Włodarczyk
Tomasz WłodarczykDzisiaj · 10:01
Kamil Grosicki ma ważny kontrakt z Pogonią Szczecin tylko do czerwca 2026 roku, a rozmowy o nowej umowie są do tej pory bardzo trudne. Kapitan klubu jest rozgoryczony - zwłaszcza po sms-ie otrzymanym od trenera Thomasa Thomasberga. O co chodzi? Jak wyglądają obecnie negocjacje na linii Pogoń - Grosicki?
Umowa Grosickiego kończy się po obecnym sezonie. Mimo 37 lat na karku skrzydłowy to wciąż najlepszy piłkarz Pogoni. W rozgrywkach 2025/2026 znów może zaliczyć double-double, czyli skompletować minimum dziesięć goli i dziesięć asyst. Już ma na koncie siedem trafień i cztery podania prowadzące do zdobycia bramki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Klub od tygodni deklarował chęć zatrzymania Grosickiego. Kilka dni temu wysłał mu pierwszą propozycję przedłużenia kontraktu. Nowe warunki to umowa na rok z opcją przedłużenia o kolejny sezon - finansowo na poziomie zbliżonym do obecnej. Zawodnik chciałby jako legenda zakończyć karierę w ukochanym klubie, ale czuje, że zasłużył na coś więcej: dwuletni kontrakt, podwyżkę i bonus za podpis skoro cały czas jest wyróżniającym się ligowcem. W dodatku otrzymującym powołania do reprezentacji Polski.
W miniony piątek doszło do rozmów między władzami Pogoni Szczecin, Alexem Haditaghim i Tanem Kesslerem, a Grosickim, aby omówić sytuację, ale nie było szans na porozumienie na takim etapie. W tym tygodniu miało dojść do kolejnych negocjacji, przedstawienia nowej oferty klubu, ale jak na razie ta nie pojawiła się.
Według informacji z otoczenia Grosickiego zawodnik czuje się rozgoryczony całą sytuacją. Nie jest pewien, czy klub na sto procent jest przekonany do zatrzymania go na kolejne sezony skoro propozycja jest daleka od satysfakcjonującej. Czuje, że może to być alibi przed kibicami i odbicie piłeczki na jego stronę kortu w negocjacjach.
Tydzień temu Grosicki chciał poznać zdanie trenera, Thomasa Thomasberga, więc wysłał do niego wiadomość dotyczącą swojego statusu i przyszłości w drużynie. Chciał sprawdzić, czy trener na niego liczy w roli kapitana i jakie ma do niego podejście a propos kolejnych miesięcy.
I tu ogromne zdziwienie! Duńczyk stwierdził, że musi przemyśleć swoją odpowiedź, ale tej nie odesłał do dziś. To miało bardzo zaboleć Grosickiego, który odebrał takie postawienie sprawy jako jasny, negatywny sygnał. Nie pierwszy w ostatnich dniach - tu choćby “zamieszanie” z wyborem piłkarza rundy w klubie.
Jak więc widać porozumienie pomiędzy Pogonią a Grosickim jest daleko. Słyszymy, że o wiele dalej niż jeszcze kilka dni temu, choć na pewno nie można przesądzać, czy nie nastąpi przełom i przyspieszenie negocjacji.

Oglądaj Okno Transferowe na kanale Meczyki:

Przeczytaj również