Co za transfer Liverpoolu. Kontuzja goni kontuzję
Jeremie Frimpong doznał kontuzji podczas potyczki Liverpoolu z Eintrachtem Frankfurt. Daily Mail ujawniło, jak długo ma pauzować reprezentant Holandii.
W trakcie letniego okienka Jeremie Frimpong przeniósł się do Liverpoolu z Bayeru. Mistrzowie Anglii zapłacili około 45 milionów euro za prawego obrońcę. Jego dotychczasowa przygoda w Anglii nie jest jednak udana.
Za reprezentantem Holandii raptem dziewięć występów dla "The Reds", a część z nich była po prostu słaba. Ponadto 24-latek nie cieszy się najlepszym zdrowiem. Już wcześniej opuścił sześć spotkań klubu i kadry ze względu na drobne urazy. Na tym nie koniec.
Frimpong odnowił kontuzję uda w spotkaniu Ligi Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt (5:1). Teraz zaś okazało się, że w związku z nią ma pauzować sześć kolejnych tygodni. Powinien wrócić w drugiej połowie grudnia.
Tym samym defensor ominie nawet dziesięć meczów. Wśród nich potyczki z Interem, Manchesterem City, Realem Madryt, Aston Villą i rewelacyjnie grającym Sunderlandem.
Frimpong jest uznawany za jeden z kilku nieudanych transferów Liverpoolu. Przypomnijmy, że latem "The Reds" wyłożyli ponad 120 milionów na Floriana Wirtza i Alexandra Isaka, ponad 45 milionów na Milosa Kerkeza i ponad 30 mln na Giovanniego Leoniego.
Aktualnie Liverpool zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli Premier League. Do liderującego Arsenalu traci siedem punktów.