Cracovia dochowała tradycji. Pierwszy gol w nowym roku padł o 12:18
Cracovia ma za sobą tradycyjny Trening Noworoczny. Pierwszego gola w 2024 roku strzelił Sylwester Lusiusz.
"Pasy" niezmiennie kultywują tradycję, która liczy około stu lat. Tym razem wydarzenie odbyło się w przykrym okresie - niedługo po śmierci Janusza Filipiaka. Obowiązki prezesa klubu objęła po nim żona Elżbieta. W Nowy Rok przywitała kibiców symbolicznym toastem i krótką przemową.
- To był trudny rok dla mojej rodziny i dla mnie. Bardzo dziękuję kibicom, że byli z nami w tym trudnym czasie. Zapewniam, że klub będzie rozwijał i szedł do przodu. Patrzymy w przyszłość i cieszymy się, że mamy takich fanów - powiedziała Elżbieta Filipiak.
Później na boisku pojawili się piłkarze pierwszej drużyny Cracovii i zespołu do lat 19. Seniorzy wygrali 6:2, ale to druga z drużyn jako pierwsza trafiła do siatki. O 12:18 gola dla klubowej młodzieży wbił... 24-letni Sylwester Lusiusz.