Cud w Katowicach. Fiabema dał wygraną Lechowi [WIDEO]
![Cud w Katowicach. Fiabema dał wygraną Lechowi [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/595/68e2ac74f2bbd.jpg)
Ciasno w czołówce PKO BP Ekstraklasy. W niedzielnym meczu 11. kolejki Lech Poznań pokonał na wyjeździe 1:0 GKS Katowice. Trzy punkty mistrzom Polski zapewnił nie kto inny, jak Bryan Fiabema.
Początkowo to GKS miał przewagę przed własną publicznością. Na wysokości zadania stawał Bartosz Mrozek. Golkiper Lecha radził sobie ze strzałami Nowaka oraz Kowalczyka.
W 19. minucie spotkanie przerwano na blisko kwadrans. Kibice odpalili bowiem race, przez co na murawie były duże problemy z widocznością.
Po powrocie na murawę Lech nieco się obudził. W 45. minucie przyniosło to efekt w postaci gola - Filip Jagiełło obsłużył Bryana Fiabemę, a skrzydłowy zdobył drugą bramkę w Ekstraklasie. Warto zaznaczyć, że był to pierwszy celny strzał poznaniaków w całym meczu.
GKS próbował odpowiedzieć na początku drugiej połowy. Mrozek poradził sobie ze strzałem Szkurina, a przy uderzeniu Galana miał sporo szczęścia, bo piłka trafiła w poprzeczkę.
To właśnie Galan był zdecydowanie najaktywniejszy po stronie gospodarzy. W 76. minucie znów zatrzymał go Mrozek, a cztery minuty później po strzale Hiszpana piłkę z linii bramkowej wybił Joel Pereira.
"GieKSa" przeważała, lecz nie była w stanie wywalczyć w Katowicach choćby punktu. W doliczonym czasie gry rywali mógł dobić za to Ismaheel, lecz zatrzymał go Strączek. Przy dobitce kluczowa okazała się interwencja Jędrycha na linii bramkowej.
Dzięki zwycięstwu 1:0 "Kolejorz" awansował na szóste miejsce w tabeli. Do liderującej Jagiellonii traci jednak zaledwie trzy punkty.