Czarny czwartek polskiego drugoligowca. "Zabrano nam marzenia"

Świt Szczecin w najbliższych latach nie doczeka się nowoczesnego obiektu. Projekt został zablokowany przez miejskich radnych.
Świt drugi sezon z rzędu rywalizuje w Betclic 2 Lidze. Klub ma bardzo skromną bazę - jego obiekt nie przystaje do wymagań trzeciego szczebla rozgrywek.
Od kilku lat lokalni politycy deklarują wsparcie dla budowy nowego obiektu dla Świtu. Władze Szczecina zarezerwowały nawet odpowiednie środki w budżecie miasta, ale projekt podczas dzisiejszej sesji zablokowali radni.
- Nie wiemy nawet co napisać… ale dziś nastąpił czarny czwartek w ponad 73-letniej historii Klubu Sportowego Świt Szczecin i Północy Szczecina. Podczas dzisiejszych obrad Rady Miasta, radni Szczecina przegłosowali poprawkę w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Szczecin, która oznacza wykreślenie finansowania budowy stadionu sportowego dla Świtu Szczecin i realizacji tej przez wiele lat wyczekiwanej inwestycji… - poinformował Świt w mediach społecznościowych.
- Co będzie dalej? Nie jesteśmy państwu w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Czujemy olbrzymie rozgoryczenie, złość i smutek. Mamy poczucie, że zapominana Północ Szczecina została kolejny raz pominięta, a jej mieszkańcy zostali zwyczajnie oszukani. Zabrano nam dziś nasze marzenia i mimo, że od wielu lat zmagamy się z przeciwnościami, które staramy się przezwyciężać, to dziś jest nam bardzo ciężko… - dodano.
Świt zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli Betclic 2 Ligi. Ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, ale też trzy straty do miejsca w barażach o awans na zaplecze Ekstraklasy. W ten weekend zagra z Podhalem Nowy Targ.