Czesław Michniewicz podziękował kibicom Legii Warszawa. "Widziałem zdziwienie Mladenovicia"

Czesław Michniewicz podziękował kibicom Legii Warszawa. "Widziałem zdziwienie Mladenovicia"
Adam Starszyński / Press Focus
Czesław Michniewicz skomentował przebieg meczu Legii z Wartą (3:2). Trener mistrzów Polski podziękował kibicom, którzy dopingowali drużynę spoza stadionu.
Legia była zdecydowanym faworytem meczu z beniaminkiem Ekstraklasy, ale wcale nie wygrała gładko. Warta postawiła spory opór.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Widzimy się w dobrych humorach, ale zostały one wystawione na naprawdę dużą próbę - komentował na pomeczowej konferencji prasowej Michniewicz.
Trener Legii nie zgadza się z sugestiami, że jego piłkarze w końcówce stracili koncentrację. Jego zdaniem nerwowa końcówka wynikała z tylko z przypadkowego rzutu karnego dla Warty.
- Takie mecze się zdarzają. W zespole Warty widać duży postęp. To nie jest przypadkowa drużyna. My cieszymy się z trzech punktów i wygranego spotkania - powiedział Michniewicz.
Choć trybuny stadionu Legii były puste, to piłkarze w trakcie gry mogli usłyszeć doping. Mimo sytuacji związanej z pandemią koronawirusa duża grupa kibiców zebrała się pod halą "Torwar" i stamtąd prowadziła doping. Michniewicz jest im za to wdzięczny.
- Czuliśmy wsparcie kibiców. Pierwszy raz odkąd jestem w Legii mogłem usłyszeć ich wsparcie. To było niesamowite. Widziałem zdziwienie Filipa Mladenovicia, który nie wiedział skąd ten dźwięk pochodził. Pokazałem mu wtedy, że ten doping pochodzi zza stadionu, a nie z megafonów - przyznał trener stołecznej drużyny.
Legia zdecydowanie prowadzi w tabeli Ekstraklasy - nad drugą Pogonią ma siedem punktów przewagi. W następnej kolejce zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski14 Mar 2021 · 08:05
Źródło: legia.com

Przeczytaj również