"Czułem się jak w żłobku". Kpiny po losowaniu MŚ

Gianni Infantino był główną postacią ceremonii losowania grup przyszłorocznych mistrzostw świata. Jego zachowanie dosadnie w holenderskiej telewizji podsumował Ibrahim Affelay.
Infantino kilka razy pojawiał się na scenie. Nie tylko otworzył uroczystość czy przyznał pokojową nagrodę FIFA Donaldowi Trumpowi, ale też... dyrygował zachowaniem sali. Szwajcar wzywał zebranych do skandowania nazw gospodarzy turnieju, czyli USA, Kanady i Meksyku.
Przeciągająca się uroczystość i zachowanie Infantino stało się tematem rozmowy w studiu holenderskiej telewizji NOS. Opinie nie były przychylne dla Szwajcara.
- To nie do zniesienia, prawda? To cyrk - mówił dziennikarz Jeroen Elshoff o przebiegu losowania.
Ibrahim Affelay, były reprezentant Holandii, kpił z Infantino. Pytał choćby, czy na pewno Szwajcar był na ekranach telewizorów wystarczająco długo.
- Czułem się jak w żłobku. Zachowywał się, jakby rozbawiał dzieci - skwitował były piłkarz.
W sobotę FIFA zapewni nam kolejne atrakcje. O 18:00 zostanie zaprezentowany terminarz mistrzostw.