Dariusz Banasik wskazał kluczowy moment w meczu Radomiaka z Jagiellonią. "Powinniśmy zachować się lepiej"
Radomiak Radom w poniedziałek zremisował 2:2 z Jagiellonią Białystok w meczu 28. kolejki PKO Ekstraklasy. Nieco zawiedziony tym wynikiem był szkoleniowiec beniaminka, Dariusz Banasik.
Jesienią Radomiak był jedną z ligowych rewelacji. W ostatnich tygodniach drużyna prezentuje się jednak zdecydowanie gorzej. Z dziewięciu tegorocznych meczów w Ekstraklasie radomianie wygrali zaledwie jeden.
W poniedziałek prowadzili przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok już 2:0, lecz nie byli w stanie utrzymać korzystnego wyniku. Dariusz Banasik żałuje tego stanu rzeczy, choć ogólnie uważa końcowy wynik za zasłużony.
- Kolejny nasz mecz kończy się podziałem punktów. W pewnym momencie wydawało się, że zmierzamy w dobrym kierunku, zwłaszcza po trafieniu Karola Angielskiego. Kluczowym momentem był brak koncentracji w sytuacji, gdy dążyliśmy do zdobycia trzeciej bramki - ocenił Banasik na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii.
- Goście wyprowadzili kontrę, po której złapali z nami kontakt. Powinniśmy zachować się w tej sytuacji zdecydowanie lepiej. Przy 2:0 mogliśmy wyprowadzać kontry i zapewnić sobie korzystny rezultat. Gol na 2:1 dla przeciwnika podciął nam skrzydła - dodał.
- Po chwili oglądaliśmy strzał życia w wykonaniu zawodnika Jagiellonii i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Mecz był bardzo emocjonujący, do końca chcieliśmy walczyć o trzy punkty. Przeciwnik jednak umiejętnie zwalniał grę i uniemożliwił nam strzelenie trzeciego gola - powiedział.
- "Jaga" była dobrze zorganizowana i z pewnością jest to zespół, który powinien pozostać w tej lidze. To bardzo dobra drużyna i dzisiejszy podział punktów uważam za zasłużony - podsumował.