Derby Manchesteru w finale Pucharu Anglii! "Czerwone Diabły" po karnych pokonały Brighton [WIDEO]
![Derby Manchesteru w finale Pucharu Anglii! "Czerwone Diabły" po karnych pokonały Brighton [WIDEO] Derby Manchesteru w finale Pucharu Anglii! "Czerwone Diabły" po karnych pokonały Brighton [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/445/644577592f02a.jpg)
Manchester United został drugim finalistą Pucharu Anglii. Spotkanie "Czerwonych Diabłów" z Brighton zakończyło się bezbramkowym remisem, ale podopieczni Erika ten Haga okazali się lepsi w rzutach karnych.
W pierwszym półfinale Pucharu Anglii Manchester City pewnie pokonał Sheffield United. Niedzielne starcie Brighton z Manchesterem United było zdecydowanie bardziej wyrównane. Początkowo lepsze wrażenie sprawiały "Mewy".
Już w siódmej minucie do sporego wysiłku został zmuszony David de Gea, który obronił strzał Mac Allistera. Niecelnie uderzali Enciso oraz Mitoma, a po drugiej stronie boiska Sanchez sparował próbę Bruno Fernandesa.
Z biegiem czasu podopieczni Erika ten Haga przejmowali inicjatywę na Wembley. Niewiele brakowało, aby w końcówce pierwszej połowy przyniosło to efekt w postaci gola. Fenandes uderzył jednak obok słupka.
W drugiej części spotkania Brighton miało z kolei równie dobrą szansę na gola. De Gea obronił strzał Enciso, lecz "Mewy" miały jeszcze rzut rożny. Po dośrodkowaniu w idealnej sytuacji znalazł się Welbeck, ale posłał piłkę nad poprzeczką.
W kolejnych minutach główne role odgrywali obaj bramkarze. Sanchez zatrzymał Antony'ego, a De Gea Marcha. Goli na Wembley brakowało, a to oznaczało, że do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka.
Ona także nie przyniosła rozstrzygnięcia, choć dobrych sytuacji bramkowych nie brakowało. W 105. minucie dobry strzał oddał Marcus Rashford. Bramkarz Brighton wyciągnął się jak struna i znakomicie obronił to uderzenie.
W drugiej połowie dogrywki groźniej było pod bramką "Czerwonych Diabłów". March nieznacznie się pomylił, a w dobrej sytuacji De Gea uprzedził Mitomę. Zawodnik "Mew" mógł się wówczas cieszyć, że za faul na bramkarzu nie wyleciał z boiska z drugą żółtą kartką.
Ostatecznie o wszystkim rozstrzygnęły rzuty karne. W serii "jedenastek" piłkarze obu drużyn długo się nie mylili - pewnie uderzali Mac Allister, Casemiro, Gross, Dalot, Undav, Sancho, Estupinan oraz Rashford.
W piątej serii karnych ciężar odpowiedzialności uniósł Dunk, a w ekipie "Czerwonych Diabłów" nie zawiódł Sabitzer, choć piłka przeszła po rękach Sancheza. Webster oraz Weghorst także zrobili swoje.
Dopiero siódma seria "jedenastek" przyniosła pierwszą pomyłkę - March posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W ekipie United jako ostatni do piłki podszedł Lindelof i dał swojej drużynie awans do finału. Po raz pierwszy w historii w meczu o Puchar Anglii dojdzie do derbów Manchesteru.