Dlaczego Aubameyang oddał karnego? "Miałem już dwa gole. To było dobre dla pewności siebie Lacazette'a"

Arsenal Londyn pokonał u siebie Stoke City 3:0 w niedzielnym meczu Premier League. Pierre-Emerick Aubameyang, strzelec dwóch goli, zdradził, dlaczego przy wyniku 2:0 pozwolił rzut karny wykonać koledze z drużyny.
- W pierwszej połowie było nam trudno. Tak czasem jest po przerwie na mecze reprezentacji i potrzeba trochę czasu, aby wrócić do właściwego rytmu. Oni walczą o przetrwanie. Wiedzieliśmy, że na koniec o wyniku meczu przesądzi nasza jakość. Jesteśmy zachwyceni ze zdobycia trzech punktów - powiedział Aubameyang, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
Gabończyk otworzył wynik strzałem z rzutu karnego. Następnie zdobył drugą bramkę, miał szansę na hattricka, ale do kolejnej "11" nie podszedł. Tę wykorzystał Alexandre Lacazette.
- Lacazette wrócił do gry, a ja już miałem dwa gole. Dlatego pozwoliłem mu na wykonanie rzutu karnego, to jest normalne. Uważam, że to dobre dla jego pewności siebie i dlatego się na to zdecydowałem - wytłumaczył.
"Kanonierzy" zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli ze stratą pięciu punktów do piątej Chelsea. W następnej kolejce podejmą Southampton FC. Najpierw jednak w czwartek zmierzą się u siebie z CSKA Moskwa w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Europy.