Dlatego Kulesza wyrzucił Majewskiego. "Stało się dużo złego"

Dlatego Kulesza wyrzucił Majewskiego. "Stało się dużo złego"
Tomasz Kudala / pressfocus
Adam Majewski nie jest już selekcjonerem młodzieżowej reprezentacji Polski. Cezary Kulesza wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na zmianę trenera w tej kadrze.
Majewski wprowadził reprezentację na młodzieżowe mistrzostwa Europy. Na nich biało-czerwoni polegli z kretesem - przegrali w grupie z Gruzją, Portugalią i Francją. Wyniki były fatalne, gra nawet gorsza od nich.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jeszcze przed turniejem Majewski podpisał nowy dwuletni kontrakt z PZPN. Mimo tego Kulesza zdecydował się na zmianę szkoleniowca. Drużynę, która rozpocznie walkę o awans na igrzyska olimpijskie, poprowadzi Jerzy Brzęczek.
Takiej zmiany nic nie zapowiadało. Brzęczek wcześniej był brany pod uwagę jako potencjalny następca Michała Probierza w pierwszej reprezentacji. Dlaczego Kulesza zdecydował się na przeprowadzenie rewolucji w młodzieżówce?
- Wiadomo, że trener Adam Majewski awansował na EURO U-21. Natomiast później stało się dużo złego. Jego powołania, roszady… trudno było to zaakceptować. Jako prezes nigdy nie wtrącam się w decyzje trenera, ale mam prawo go z nich rozliczyć - powiedział Kulesza w rozmowie z portalem Interia.pl.
Prezes PZPN przyznał, że był zawiedziony postępowaniem Majewskiego. Według niego decyzje personalne byłego selekcjonera były niezrozumiałe.
- Nie chcę tutaj rzucać nazwiskami, ale jak jedni zawodnicy mogli nie jechać na turniej, podczas gdy pojechali tacy, którzy od miesięcy nie grali w klubie? - pyta Kulesza.
Jednym z jego zarzutów wobec Majewskiego jest stawianie na Kacpra Tobiasza, który w końcówce poprzedniego sezonu był w przeciętnej formie. Zdaniem Kuleszy powinien bronić raczej Sławomir Abramowicz z Jagiellonii.
- Trener tłumaczył, że chciał stawiać na piłkarzy, z którymi zrobił awans, ale ja zadam panu pytanie: czy jeśli byłbym trenerem i awansował z panem w składzie do Ekstraklasy, to musiałbym panem grać w jedenastce przez cały sezon? Przecież tak to nie działa, istnieje coś takiego jak lepsza i gorsza forma. Trener jest od tego, by prawidłowo ocenić wartość zawodnika. Od tego ma treningi, ostatnie mecze do wglądu - argumentował Kulesza w rozmowie z Przemysławem Langierem.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakDzisiaj · 16:13
Źródło: interia.pl

Przeczytaj również