Dlatego Papszun wrócił do Rakowa. Wyjaśnił, co go przekonało

Dlatego Papszun wrócił do Rakowa. Wyjaśnił, co go przekonało
screen
Marek Papszun wrócił do Rakowa Częstochowa. 49-letni szkoleniowiec wytłumaczył swoją decyzję podczas konferencji prasowej.
Papszun pożegnał się z Rakowem rok temu. Przez ten czas szukał pracy poza Polską, a drużyną dowodził Dawid Szwarga. Mistrzowie Polski pod jego wodzą dobrze zaprezentowali się w europejskich pucharach, ale zawiedli w krajowych rozgrywkach. Sezon zakończyli na siódmej pozycji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rozczarowujący wynik sprawił, że Szwarga stracił pracę. Sytuację w klubie ma uporządkować autor jego największych sukcesów.
- Cieszę się, że mogę tu z powrotem być. Dziękuję za zaufanie. Klub dalej wierzy, że ze mną będzie odnosił sukcesy. Co skłoniło mnie do przyjęcia oferty? Przede wszystkim wizja rozwoju. Raków jest klubem w budowie: nie tylko infrastruktury, ale też procesów - tłumaczył Papszun.
- Bardzo ważna była dla mnie również determinacja Michała Świerczewskiego. Nasza współpraca w poprzednich latach układała się wzorcowo. Liczę, że tak będzie dalej. Zaufanie jest bardzo ważne - podkreślał szkoleniowiec.
- Kluczowe było też to, że wracam do klubu, który jest pięć lat w Ekstraklasie. Przez ten czas był najlepszy w Polsce. Mimo tego, że ten rok nie był taki, jakbyśmy chcieli, to trzeba patrzeć dalej niż tylko na jedną rundę, która spowodowała, że Raków zakończył rozgrywki na siódmym miejscu. Potencjał jest duży. Zostałem przekonany tym, że będzie jeszcze większy i razem będziemy osiągać wysokie cele - podsumował Papszun.
Oglądaj program specjalny o powrocie Papszuna
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 May · 12:22
Źródło: własne

Przeczytaj również