Dlatego Widzew zwolnił trenera. Nie chodziło tylko o wyniki
Zeljko Sopić nie jest już trenerem Widzewa Łódź. Przegląd Sportowy Onet przekazał, że przyczyną zwolnienia były nie tylko wyniki, ale też sposób komunikacji Chorwata.
W miniony poniedziałek Widzew poinformował o zwolnieniu Zeljko Sopicia. Szkoleniowiec pracował w Łodzi niespełna pół roku, chociaż miał umowę ważną do połowy 2027. Następcą Chorwata został Patryk Czubak, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Teraz do tematu zwolnienia dotychczasowego szkoleniowca wrócił Przegląd Sportowy Onet. Ustalono, że wpływ na pożegnanie trenera miały między innymi rozczarowujące wyniki, ale to zaskoczeniem nie jest. W tym sezonie Widzew zebrał siedem punktów w sześciu meczach.
Włodarzom klubu nie spodobało się również coś innego. Pojawiły się zarzuty dotyczące sposobu, w jaki Sopić komentował decyzje zapadające wewnątrz. Szkoleniowiec otwarcie narzekał między innymi na brak kolejnego napastnika, co było problematyczne wobec zawieszenia Sebastiana Bergiera.
Sopić miał również uwagi względem bazy treningowej łodzian, a raczej jej braku. Widzew faktycznie nie ma porządnej infrastruktury, ale klub podjął działania, aby tę sytuację zmienić. Tym samym prztyki ze strony Chorwata odebrano krytycznie - zdawał sobie sprawę z sytuacji, gdy podpisywał kontrakt.
- Gdyby Sopić jeszcze wygrywał mecz za meczem i wtedy wskazywał niedociągnięcia, to miałby argumenty na swoją obronę. Ale wyszło tak, że Widzew rozczarowywał, a trener dolewał oliwy do ognia kolejnymi wypowiedziami. Jego przełożeni mieli wrażenie, że odsuwa od siebie odpowiedzialność i to właśnie traktowano jako "tematy zastępcze i granie w chowanego" - czytamy na wspomnianym portalu.
Ponadto w Widzewie mieli uwagi względem kolejnych komentarzy Sopicia dotyczących niewystarczającej kadry (brak lewonożnego stopera). Zwrócono również uwagę, że szkoleniowiec - w przeciwieństwie do Janusza Niedźwiedzia czy Daniela Myśliwca - spędza w klubie zaskakująco mało czasu. Zazwyczaj wracał do domu od razu po treningach.
Chorwat poprowadził łodzian w 15 meczach. Wygrał pięć z nich, dwa zremisował, ale aż osiem przegrał.