Dlatego Widzew zwolnił trenera. Nie chodziło tylko o wyniki

Dlatego Widzew zwolnił trenera. Nie chodziło tylko o wyniki
Artur Kraszewski / pressfocus
Zeljko Sopić nie jest już trenerem Widzewa Łódź. Przegląd Sportowy Onet przekazał, że przyczyną zwolnienia były nie tylko wyniki, ale też sposób komunikacji Chorwata.
W miniony poniedziałek Widzew poinformował o zwolnieniu Zeljko Sopicia. Szkoleniowiec pracował w Łodzi niespełna pół roku, chociaż miał umowę ważną do połowy 2027. Następcą Chorwata został Patryk Czubak, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz do tematu zwolnienia dotychczasowego szkoleniowca wrócił Przegląd Sportowy Onet. Ustalono, że wpływ na pożegnanie trenera miały między innymi rozczarowujące wyniki, ale to zaskoczeniem nie jest. W tym sezonie Widzew zebrał siedem punktów w sześciu meczach.
Włodarzom klubu nie spodobało się również coś innego. Pojawiły się zarzuty dotyczące sposobu, w jaki Sopić komentował decyzje zapadające wewnątrz. Szkoleniowiec otwarcie narzekał między innymi na brak kolejnego napastnika, co było problematyczne wobec zawieszenia Sebastiana Bergiera.
Sopić miał również uwagi względem bazy treningowej łodzian, a raczej jej braku. Widzew faktycznie nie ma porządnej infrastruktury, ale klub podjął działania, aby tę sytuację zmienić. Tym samym prztyki ze strony Chorwata odebrano krytycznie - zdawał sobie sprawę z sytuacji, gdy podpisywał kontrakt.
- Gdyby Sopić jeszcze wygrywał mecz za meczem i wtedy wskazywał niedociągnięcia, to miałby argumenty na swoją obronę. Ale wyszło tak, że Widzew rozczarowywał, a trener dolewał oliwy do ognia kolejnymi wypowiedziami. Jego przełożeni mieli wrażenie, że odsuwa od siebie odpowiedzialność i to właśnie traktowano jako "tematy zastępcze i granie w chowanego" - czytamy na wspomnianym portalu.
Ponadto w Widzewie mieli uwagi względem kolejnych komentarzy Sopicia dotyczących niewystarczającej kadry (brak lewonożnego stopera). Zwrócono również uwagę, że szkoleniowiec - w przeciwieństwie do Janusza Niedźwiedzia czy Daniela Myśliwca - spędza w klubie zaskakująco mało czasu. Zazwyczaj wracał do domu od razu po treningach.
Chorwat poprowadził łodzian w 15 meczach. Wygrał pięć z nich, dwa zremisował, ale aż osiem przegrał.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 20:59
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również