"Dobrze to już było". Wielkie obawy po losowaniu Lecha w el. LM

"Dobrze to już było". Wielkie obawy po losowaniu Lecha w el. LM
Paweł Jaskółka/Press Focus
Lech Poznań poznał potencjalnego rywala w III rundzie el. do Ligi Mistrzów. Eksperci nie dają polskiej ekipie większych szans na awans.
W poniedziałek odbyło się losowanie III rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Jeśli piłkarze Lecha przejdą drugi etap, zmierzą się ze zwycięzcą pary pomiędzy Crveną Zvezdą Belgrad i Lincoln Red Imps.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zanim drużyna prowadzona przez Nielsa Frederiksena zmierzy się z mistrzem Serbii lub Gibraltaru, w pierwszej kolejności musi ograć islandzki Breidablik. Pierwszy mecz zostanie rozegrany we wtorek.
Ewentualny mecz z Crveną Zvezdą Belgrad, wszak to ona wyrasta na faworyta dwumeczu z Lincoln Red Imps, nie przypadł do gustu ekspertom. Wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że w potencjalnym pojedynku z serbskim gigantem Lech będzie na straconej pozycji.
- Dobrze to już było. Nie ma Lech szczęścia. Jeszcze pierwszy mecz u siebie. Awans do IV rundy będzie ogromną niespodzianką, ale trzeba walczyć - napisał na X dziennikarz Meczyki.pl, Dawid Dobrasz.
- No to jeśli Lech przejdzie Breidablik to prawdopodobnie będziemy mieli kapitalne widowisko nie tylko na boisku, ale również na trybunach. Niestety pierwszy mecz rozegramy u siebie - skomentował Maksymilian Dyśko, redaktor naczelny portalu Sportowy Poznań.
- Lech vs Crvena Zvezda kibicowsko to byłoby coś fajnego - przyznał Daniel Trzepacz.
- Crvena Zvezda, łatwo nie będzie, ale żywcem się nie damy - dodał Radosław Laudański.
- FK Crvena Zvezda możliwym rywalem Lecha Poznań. Gorzej się chyba nie dało wylosować - przyznał Jakub Kłyszejko z serwisu TVP Sport.
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczDzisiaj · 12:30
Źródło: X

Przeczytaj również