Duńczycy się potknęli. Dobra wiadomość dla Polski w rankingu UEFA
Malmoe w pierwszy meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów zremisowało 0:0 z FC Kopenhaga. To dobry wynik dla Polski.
Z wielkim zainteresowaniem śledzimy sytuację w rankingu UEFA. Po zeszłym sezonie Polska zajmowała w nim 15. miejsce. Dzięki temu do kolejnej edycji europejskich pucharów przystąpi pięć zespołów z naszego kraju. Dwa z nich - mistrz i wicemistrz - zagrają w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po udanym początku tego sezonu Polska przesunęła się w rankingu UEFA już na 13. miejsce. Jeśli je utrzyma (albo spadnie najwyżej o jedną pozycję), w sezonie 2027/28 mistrz Polski rozpocznie grę od czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. W najgorszym razie zagrałby zatem w fazie ligowej Ligi Konferencji.
Warto mierzyć wyżej, bo 11. i 12. miejsce oznacza dwie drużyny w eliminacjach Ligi Europy. W dodatku jedna z nich rozpoczęłaby grę dopiero w czwartej rundzie. Jeszcze większą nagrodę daje 10. miejsce - mistrz Polski miałby wówczas zapewnione miejsce w fazie ligowej Ligi Mistrzów!
Z naszej perspektywy ważne jest nie tylko to, by przedstawiciele Ekstraklasy solidnie punktowali. Istotne są też potknięcia drużyn z krajów, które rywalizują o podobne cele. Jednym z nich jest Dania, które po minionym tygodniu zajmowała 14. miejsce. Do Polski traciła 1,894 pkt.
We wtorek do rywalizacji w eliminacjach Ligi Mistrzów przystąpiła FC Kopenhaga. Mistrzowie Danii tylko zremisowali 0:0 na wyjeździe z Malmoe. Taki wynik oczywiście nie przekreśla ich szans na awans do kolejnej rundy, ale ma wpływ na sytuację w rankingu UEFA. Kopenhaga odrobiła w nim do Polski tylko 0,125 pkt.
W kadrze meczowej mistrzów Danii znalazł się Dominik Sarapata. Polak całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych. Rewanżowy mecz Kopenhagi z Malmoe odbędzie się w następny wtorek.
Duńczycy mają jeszcze trzy drużyny w pucharach. W Lidze Europy Midtjylland rywalizuje z Fredrikstad, a w Lidze Konferencji Broendby z Bikingurem i Silkeborg z Jagiellonią.