Duże kontrowersje w meczu Marsylii z Monaco. Arkadiusz Milik bez gola, choć mógł wywalczyć rzut karny [WIDEO]
![Duże kontrowersje w meczu Marsylii z Monaco. Arkadiusz Milik bez gola, choć mógł wywalczyć rzut karny [WIDEO] Duże kontrowersje w meczu Marsylii z Monaco. Arkadiusz Milik bez gola, choć mógł wywalczyć rzut karny [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/398/622524f5c8e1c.jpg)
W wieczornym meczu 27. kolejki Ligue 1 Olympique Marsylia przegrał 0:1 na własnym boisku z AS Monaco. W podstawowej jedenastce gospodarzy wyszedł Arkadiusz Milik, ale nie zdołał trafić do siatki. Kontrowersje wzbudziła decyzja arbitra z końcówki pierwszej polowy, gdy wydawało się, że Polak był faulowany w polu karnym.
Jorge Sampaoli postanowił dać w ten weekend kolejną szansę Milikowi, który miał świetny początek tego roku, ale ostatnio prezentował się już nieco słabiej. Polaka od początku starali się szukać jego partnerzy z drużyny, lecz nie przynosiło to skutku.
W 22. minucie po raz pierwszy zrobiło się groźnie pod bramką Monaco. Nuebela do sporego wysiłku zmusił Rongier. Po chwili szczęścia próbował także Payet, który posłał piłkę minimalnie obok słupka.
W końcówce pierwszej połowy wydawało się, że Milik był faulowany w polu karnym przez Badiashvile'a. Arbiter nie użył jednak gwizdka, a decyzji nie zmienił też system VAR. Po chwili po stronie Monaco do siatki trafił Jean Lucas, ale był na minimalnym spalonym.'
Od tego momentu goście jakby uwierzyli w swoje możliwości i zaczęli atakować znacznie śmielej. W 58. minucie przyniosło to efekt w postaci gola. Volland znalazł się wówczas w polu karnym i trafił w słupek, a strzał kolegi dobił Martins.
Początkowo także odgwizdano w tym wypadku spalonego, lecz analiza VAR wykazała, że nie było o nim mowy. Marsylia była natomiast coraz bardziej sfrustrowana wydarzeniami na boisku i nie potrafiła odpowiedzieć rywalom na tego gola.
Gorąco pod bramką Monaco zrobiło się dopiero w 73. minucie. Mocno piłkę w pole karne wstrzelił wówczas Guendouzi, lecz Milik nie zdołał przeciąć tego podania. Polak jedynie złapał się za głowę po niewykorzystanej szansie.
W końcówce to Monaco było bliżej kolejnego trafienia, gdy minimalnie pomylił się Fofana. Ekipa z księstwa i tak wygrała jednak 1:0 i awansowała na ósme miejsce w tabeli. Marsylia jest trzecia - w ten weekend wyprzedziła ją Nicea.