Duże rozczarowanie dla zawodnika z Premier League. Pragnął dołączyć do Bayernu, ale Niemcy się rozmyślili

Duże rozczarowanie dla zawodnika z Premier League. Pragnął dołączyć do Bayernu, ale Niemcy się rozmyślili
Shutterstock.com
W trakcie zimowego okienka transferowego Bayern Monachium skupi się na wzmocnieniu linii obrony. Tym samym "Die Roten" nie będą ściągać nowych graczy do środka pola, co dla jednego zawodnika jest szczególnym rozczarowaniem.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2023/24 Bayern intensywnie pracował nad tym, aby Joao Palhinha odszedł z Fulham. Reprezentant Portugalii poleciał nawet do Niemiec, aby przejść testy medyczne przed wielkim transferem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatecznie transakcja wysypała się na ostatniej prostej. Klub z Premier League nie znalazł odpowiedniego następcy dla swojego lidera, wobec czego ruch został wstrzymany w ostatniej chwili. Pomocnik wrócił do Anglii i podpisał nową umowę z londyńczykami.
palhinha
Robert Sambles/Focus Images/MB Media/PressFocus
Jednocześnie Palhinha miał nadzieję, że przeprowadzka dojdzie do skutku w trakcie zimowego okienka. Nie brakowało spekulacji, że Bayern faktycznie wróci po swojego niedoszłego zawodnika. Teraz jednak niemal przesądzone jest, że tak się nie stanie.
Florian Plettenberg przekazał, że transfer Portugalczyka nie jest czymś, co zajmuje działaczy "Die Roten". Priorytety w Bawarii są zupełnie inne, wszak celem jest ściągnięcie nowego prawego obrońcy i nowego stopera.
Wobec tego 28-latek ma zostać w Fulham przynajmniej do końca bieżących rozgrywek. Latem znów powinno dyskutować się na jego temat, wszak ceniony piłkarz jest też monitorowany przez Liverpool.
Tylko w tym sezonie Palhinha wystąpił w 20 meczach, strzelił dwa gole i dorzucił asystę. Jego kontrakt z "The Cottagers" obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.
Według brytyjskich mediów Fulham oczekuje obecnie około 60 milionów funtów za swoją gwiazdę. Wycena może jednak ulec zmianie w perspektywie następnych miesięcy.
Palhinha
Fulham
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk10 Jan · 15:58
Źródło: Florian Plettenberg

Przeczytaj również