Zaskakujące słowa Edena Hazarda. Odniósł się do oceniania go za pierwsze miesiące w Madrycie
Eden Hazard przychodził do Realu Madryt jako wielka gwiazda, ale pierwsze miesiące na Santiago Bernabeu nie wyglądają w jego przypadku szczególnie dobrze. Belg apeluje jednak, by dać mu czas.
Złapania odpowiedniej dyspozycji na pewno nie ułatwiają mu kolejne urazy, ale nawet czas spędzony na murawie nie był dla byłego gracza Chelsea szczególnie udany.
Hazard uważa jednak, że z jego oceną powinno się nieco poczekać.
- Sądzony będę w swoim drugim sezonie w Realu Madryt - stwierdził w rozmowie z portalem “RTBF”.
Choć może to brzmieć kontrowersyjnie, bo od takiego gracza kibice niemal natychmiast oczekują odpowiedniego poziomu, to faktycznie Belg w swojej karierze zazwyczaj lepiej spisywał się w swoim drugim sezonie rozegranym dla danego klubu.
Przez pierwszy rok w barwach Lille Hazard zagrał tylko cztery spotkania, raz wpisując się na listę strzelców.
Dużo lepiej było już w Chelsea, bo ostatecznie debiutancki sezon w Londynie zakończył z 13 bramkami, jednak kampanię później spisał się pod tym względem jeszcze lepiej, 17 razy wpisując się na listę strzelców, czego w dodatku dokonał w mniejszej liczbie meczów.
Do tej pory reprezentant Belgii zagrał dla Realu w 15 oficjalnych spotkaniach, tylko raz wpisując się na listę strzelców. To wywołało wśród kibiców i obserwatorów liczne głosy krytyki.