El. ME. Jan Tomaszewski kręci nosem na decyzję Jerzego Brzęczka. "To nie jest Caritas"

Tomaszewski kręci nosem na decyzję Brzęczka. "To nie jest Caritas"
Igor Panevski/shutterstock.com
Reprezentacja Polski pokonała Macedonię Północną 2:0 (0:0) i zapewniła sobie awans na mistrzostwa Europy. Jej grę w niedzielnym meczu ocenił Jan Tomaszewski.
Mimo sporej przewagi, podopieczni Jerzego Brzęczka pierwszego gola strzelili dopiero w 74. minucie po strzale Frankowskiego. Chwilę później technicznym uderzeniem podwyższył Milik.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Widać było, że po prostu kontrolujemy mecz. I właśnie o to chodziło - komentował Tomaszewski dla serwisu "Sportwefakty.wp.pl".
- Stworzyliśmy kilka sytuacji podbramkowych w pierwszej połowie: był fenomenalny strzał Lewandowskiego, poprzeczka Zielińskiego. Widać było, że po prostu kontrolujemy mecz - chwalił.
Nie wszystko jednak legendarnemu bramkarzowi naszej kadry się podobało.
- Nie mogę zrozumieć trzeciej zmiany w 91. minucie. Ja mam pytanie do Brzęczka: dlaczego zdejmuje grającego w tym momencie na lewej pomocy Zielińskiego i wystawia "dziewiątkę", gdy prowadzimy? - zastanawiał się.
- Powtórzę to, co mówiłem po Łotwie: to nie jest Caritas. Przecież aż się prosiło, żeby wpuścić Maćka Rybusa - ocenił.
Odniósł się również do sytuacji Kamila Grosickiego, który na murawie przebywał do 74. minuty.
- Powinien w rozmowach z trenerem i radą drużyny powiedzieć, żeby selekcjoner wpuszczał go w drugiej połowie. W Anglii tak robią: wpuszczają go w drugiej części meczu, on wykorzystuje swoją szybkość i strzela bramki - ocenił.
Dodał również, że "Grosik" w ostatnich minutach przed zmianą był już wyraźnie zmęczony i brakowało mu precyzji.
Polacy kolejne spotkanie rozegrają 16 listopada. Na wyjeździe zmierzą się z Izraelem.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Ziętarek14 Oct 2019 · 07:22
Źródło: Sportowefakty.wp.pl

Przeczytaj również