Emocjonalny wpis Kariusa. "Do tej pory nie spałem. Przepraszam kolegów, kibiców i sztab"

Loris Karius zamieścił pełen emocji wpis na Instagramie. Niemiec przeprosił za swoje fatalne błędy we wczorajszym finale Ligi Mistrzów.
- Tak naprawdę do tej pory nie spałem. Te wszystkie sceny wciąż przebiegają przez moją głowę - napisał bramkarz Liverpoolu. - Niezmiernie przepraszam kolegów z zespołu, kibiców, cały sztab szkoleniowy. Wiem, że popsułem wszystko tymi dwoma błędami i was zawiodłem.
- Tak jak już mówiłem, chciałbym cofnąć czas, ale niestety nie da się tego zrobić - dodał. - To jest jeszcze gorsze, ponieważ czuliśmy, że naprawdę możemy pokonać Real. Przez długi czas byliśmy w grze.
- Dziękuję naszym niemożliwym fanom, którzy przybyli do Kijowa. Czułem wsparcie nawet po meczu, co raz jeszcze pokazało mi, że jesteśmy wielką rodziną. Wrócimy silniejsi - zakończył.