Endrick strzelił gola i wywołał burzę. Aż zdjęto go z boiska [WIDEO]

Endrick strzelił gola i wywołał burzę. Aż zdjęto go z boiska [WIDEO]
Źródło: Twitter / screen
Endrick wzbudził spore kontrowersje... celebracją gola. Zarówno kibice, jak i zawodnicy rywali odebrali cieszynkę jako prowokację.
Z początkiem letniego okna transferowego utalentowany brazylijski napastnik - Endrick - ostatecznie podpisze umowę z Realem Madryt. Na razie pozostaje jednak zawodnikiem ojczystego Palmeiras.
Dalsza część tekstu pod wideo
W czwartkowy wieczór drużyna "Verdao" mierzyła się w fazie grupowej Copa Libertadores z Liverpoolem Montevideo. Zwyciężyła aż 5:0, a nastoletni reprezentant "Canarinhos" strzelił trzeciego gola.
Po wpakowaniu piłki między słupki Endrick zaczął niespodziewanie udawać... goryla. Pobiegł w kierunku linii bocznej podobnym do niego krokiem, a później zaczął uderzać pięściami w korpus.
Fani odebrali to jako prowokację związaną z kontekstem wyzwisk kierowanych ku czarnoskórym piłkarzom. Tak samo uznali gracze Liverpoolu Montevideo, którzy błyskawicznie podbiegli do snajpera.
Ostatecznie arbiter Andres Rojas także uznał cieszynkę Endricka za podjudzającą i pokazał mu żółtą kartkę. Trener Abel Ferreira zdjął zaś 17-latka z boiska, nie chcąc zaogniać boiskowego konfliktu.
Tymczasem Endrick wyjaśnił, że nie miał złych intencji. Jego cieszynka miała przypominać zachowanie King Konga. Brazylijczyk wykonał ją z radości z premiery nowego filmu o fikcyjnym potworze.
Po czterech kolejkach rundy grupowej Copa Libertadores piłkarze Palmeiras są już pewni awansu do fazy pucharowej. Mają na koncie dziesięć punktów i przewodzą tabeli grupy F.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler10 May · 17:54
Źródło: Twitter

Przeczytaj również