Eriksen nie chciał dołączyć do tego klubu. Powodem był... serial
Latem 2025 roku Christian Eriksen był kuszony przez Wrexham. Reprezentant Danii nie chciał jednak dołączyć do walijskiego klubu. Powodów było kilka.
Po zakończeniu sezonu 2024/25 Christian Eriksen rozstał się z Manchesterem United. Ostatecznie po wolnego agenta sięgnął Wolfsburg. O usługi pomocnika zabiegało też Wrexham.
Kulisy negocjacji z reprezentantem Danii ujawnił Michael Williamson, czyli CEO walijskiego klubu. Działacz zdradził, że przedstawiciele Eriksena początkowo źle zareagowali na propozycję transferu. Mieli bowiem wrażenie, że chodzi jedynie o kwestie medialne.
- Skontaktowałem się z jego agentem i pierwsze co usłyszałem, to że nie chcą, aby historia Eriksena ukazała się w serialu o Wrexham. A ja w ogóle o tym nie pomyślałem - stwierdził, cytowany przez The Athletic.
- Myślał, że dzwonimy do niego nie ze względów sportowych, ale marketingowych. Wyjaśniłem to i przekazałem, że szukamy zawodników, którzy mogliby grać dla nas w Championship. Takich, którzy potrafią zrobić różnicę - dodał.
- Koniec końców odbyliśmy ciekawą rozmowę. Eriksen wolał jednak grać w drużynie z pierwszej ligi - podsumował.
33-latek ma za sobą wstrząsającą historię. Podczas spotkania EURO 2020 serce zawodnika przestało bić, konieczna była poważna operacja. W jej wyniku Duńczyk stracił szansę na grę w Serie A.
Niemiecka przygoda Eriksena nie rzuca na kolana. Weteran ma za sobą siedem występów dla Wolfsburga, zanotował w nich jedną asystę.